Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czesc mirki, przychodze do was z takim szybkim pytaniem, czy to ja przesadzilem, czy zrobilem dobrze. Od 3 lat jestem w zwiazku z moja rozowa, a raczej w sumie juz ex, oboje 26 lvl. Od jakiegos czasu rozowa zagadywala mnie o otwarty zwiazek, jakie mam zdanie na temat takich zwiazkow i takie tam, ja oczywiscie krecilem glowa, bo nijak mnie to nie interesuje. Az wczoraj rozowa wprost zaproponowala, ze moze bysmy sprobowali takowego, a mnie wtedy zamurowalo. Chwile przetwarzalem jak na to odpowiedziec no i powiedzialem jej, ze nie ma nawet mowy, nie kreca a wrecz odpychaja mnie takie rzeczy, po chwili dodajac, ze skoro wychodzi z tak bezposrednia propozycja to zapewne jest jakis inny facet ktorym jest zainteresowana i pewnie nawet jesli jej odmowie, to ona predzej czy pozniej i tak poleci z nim w tango, wiec szkoda naszego czasu i najzwyczajniej w swiecie koniec z nami. Moja ex widocznie zaskoczona, najpierw zaczela sie tlumaczyc, zaprzeczac, zebym sie nie wyglupial. Ja jednak w chwili jak wyszla z ta propozycja totalnie stracilem do niej cale uczucie ktorym ja darzylem, poczulem nawet lekkie obrzydzenie, a ja znam siebie dobrze i wiem, ze nie odbuduje chęci do niej, po prostu nie bede umial i nie mam zamiaru sie bawic w zwiazek z nia. Po chwili powiedzialem jej, ze do konca tygodnia ma czas zeby sie wyprowadzic, ona sie rozbeczała, była histeria no i teraz sobie tak siedzimy oddzielnie, ja stanowczo stoje przy swoim, ona co jakis czas zagaduje zebysmy sie nie wyglupiali i zebym przemyslal. No i teraz co mirki, stac przy swoim czy przesadzam? Chociaz nawet jesli mialbym to odbudowywac, to wiem ze juz sie w niej nie zakocham, bedzie to tylko mechaniczna relacja, bo totalnie odpychaja mnie relacje tylko „otwarty zwiazek” no i moja ex mnie z siebie w ten sposob wyleczyla na amen
#zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6100af90f26956000ac8bf8b
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 43
MocnaBarmanka: Rozumiem że zareagowałeś emocjonalnie ale dupę spinasz i sobie dopowiadasz zamiast z nią normalnie porozmawiać. Wiadomo że to koniec związku (i jest to naprawdę w pełni uzasadnione z Twojej strony jeśli masz takie przekonania jak piszesz) ale nie musisz się znowu tak rzucać. Nie jesteś ciekawy skąd jej takie myśli przyszły do głowy? O co jej dokładnie chodziło? Jak sobie to wyobrażała? Czy chciała z Tobą żyć? Jak sobie wyobrażała
RóżowaAzjatka: > @przegryw162cm i brzydkie. Ktora ladna czy nawet przecietna kobieta wolalaby wykop od umawiania sie z Chadem z Tindera na rOOchanie, pojscie na impreze ze znajomymi czy isc na randke z beciakiem zjesc, wypic i zabawic sie na jego koszt? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Np. ja. Jestem introwertyczką, zarabiam dużo pieniędzy (więc stać mnie również na dbanie o siebie, proste zęby, idealna figura, dobra twarz, jakościowe
@AnonimoweMirkoWyznania: Na 1000% ma kogoś upatrzonego i próbuje cię obrobić byś jej pozwolił na "legalną" zdradę by nie miała poczucia winy. Klasyczne zjeść ciastko i je mieć. Sam osobiście czytałem wyznania ludzi o otwartych związkach i były dokładnie takie same przypadki jaki masz tym. Przytoczę jeden, kobieta chciała otwartego związku i nawet groziła rozstanie, facet się zgodził. Babka od razu poleciała do gacha a gosć nic bo ją kochał, potem poznał
OP: Okej, czyli nie ma sensu dzialac wbrew sobie i koncze ten zwiazek.

Ktos wyzej twierdzi, ze dzialam pochopnie, ze moglem o tym porozmawiac i pozadawac pytania, ale ja nie mam zadnych pytan i kompletnie nic mnie w tej kwestii nie interesuje. A jesli chodzilo by jej o to, ze chce otwartego zwiazku po to, zebym ja sobie pouzywal innych kobiet, to chyba rzucilaby to podczas tej histerii ktora mi zaserwowala.
alejajachopie: Ona wpadła w histerię bo zajebiście źle to rozegrała i ani się nie pobawi, ani jeszcze nie wisi na kolejnej gałęzi. Wasz normalny zdrowy związek zakończyła kilka miesięcy temu gdy pierwszy raz zwróciła się z pytaniem o "otwarty związek" (w sumie to wcześniej, jak zaczęło jej to świtać w głowie nie wiadomo kiedy). Twoja reakcja jest jak najbardziej zdrowa, porządna i możesz sobie pogratulować kręgosłupu moralnego w dzisiejszych #!$%@?łych czasach.
SilnyKondon: @op
Nie "pochopnie" (tylko że się emocjonujesz samym tym pytaniem, a po co skoro Twoja decyzja jest niezmienialna bo chodzi o Twoje fundamentalne przekonania i wartości) i nie dla zmiany decyzji tylko chociażby z ciekawości. Skąd wiesz że np. nie przyciągasz takich kobiet? Gdybyś wiedział czemu ona to zaproponowała, to miałbyś lekcję na przyszłość, np. o co pytać następną, jak unikać takich kobiet, na co zwracać uwagę.
Żeby nie było