Jakbyście kiedyś jechali pociągiem to uważajcie na odpadające klamki w kiblu (od wewnątrz). Właśnie jadę po dłuższej przerwie pociągiem, poszedłem do kibla i chcąc wyjść klamka zamiast drzwi otworzyć postanowiła sobie odpaść. Szukam po necie infolinii PKP - taki #!$%@?, nie zadzwonię bo blokada numerów premium, a te żydy liczą 1.29 za minutę rozmowy. Ostatecznie 112, podałem wszystkie dane i po 15 minutach przyszedł zdziwiony konduktor xD nie polecam, przeżycie 0/10.
@mpower: ja bym oszalał xD, w podstawówce mieliśmy kible z lipnymi klamkami, do dziś korzystając z wc innego niż u mnie w domu mam taki lekki lęk, że nie otworzę drzwi hahaha
@Szamotowy_Marian: może gdybym stał z drugiej strony. Próbowałem naprawdę mocno i ni #!$%@? @Jacob37: ja na szczęście zachowałem spokój, ale nerwy trzymają mocno
@mpower: Jakiś TLK szrot czy coś nowszego? xD Nie dziwie się konduktorowi, jak dostał info od policji, żeby szedł do kibla, bo się ktoś zatrzasnął. W sumie jak klamka odpadła tylko wewnątrz, to w ostateczności można było tylko odblokować drzwi i czekać aż ktoś przyjdzie ( ͡°͜ʖ͡°)
@mpower: To ja jakiegoś pecha zawsze mam jak jadę pociągiem, pójdę na minutę do toalety i zawsze ktoś musi próbować się dobijać, mimo, że chyba jest oznaczenie zajętości xD
Mnie kiedys cos podobnego w szkole w wc cos podobnego spotkalo. Dobrze, ze chudy bylem a pod drzwiami byla przerwa to sie przeczolgalem pewnie po obszczanej podlodze :P
#pkp #pociagi #podrozujzwykopem
@Jacob37: ja na szczęście zachowałem spokój, ale nerwy trzymają mocno
Nigdy więcej
Do teraz opowiadam tą historię małym #!$%@? oni się śmieją a mi nigdy nie było do śmiechu XDD
@Miecz12
Ta mogłeś jej powiedzieć 'Titta' ( ͡º ͜ʖ͡º)