Aktywne Wpisy
sieporobilo +229
ogolnie to zabawna historia, z ktorej mozna sporo wyciagnac, stwierdzilem, ze skoro wszystko stracilem, pewnie nie wroce do starych zajec tak szybko, wiec zdecydowalem ze napisze o tym ksiazke o gang stalkingu, bedzie duzo o klamstwie, metodach manipulacji, epidmii narcyzmu, naiwnosci, moralnosci, roli religii, o grach("ze powoduja agresje?" yy nie, o pozytywnym wplywie gier mmorpg na mezczyzn zmagajacych sie z depresja), i wiele innych moze cos wrzuce tu jak zdaze.
niektore motywy
niektore motywy
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
"Natura nie wie nic o tym, co słuszne i niesłuszne, dobre i złe, o przyjemności i bólu; ona po prostu funkcjonuje. Tworzy piękną kobietę i umieszcza nowotwór w jej policzku. Tworzy piękny umysł i wyposaża go w zdeformowane ciało. I tworzy piękne ciało, z którego pożytku nie ma żadnego. Może zniszczyć najpiękniejsze życie, kiedy to zaledwie się rozpoczęło. Jest w stanie rozproszyć po całym świecie zarazki gruźlicy. Wydaje się działać bez żadnej metody, planu ani celu. Nie zna litości ani dobroci. Nie ma niczego tak okrutnego i nieobliczalnego jak natura. Określanie jej mianem subtelnej lub dobroczynnej jest parodią wypowiedzi i niepoczytalnością intelektu. Każdemu wskazującemu na te oczywiste fakty, mówi się, że nie ma prawa oceniać natury i stojącego za nią Boga. Jeśli jednak nie mamy prawa uznać Boga za złego, to nie powinniśmy też uznawać Boga za dobrego. We wszystkich życiowych kwestiach człowiek nigdy nie wahał się klasyfikować i oceniać, ale gdy chodzi o przekazywanie życia i odpowiedzialność za życie, mówi się mu, że to musi być dobre, chociaż opinia taka aż prosi się o odrobinę rozsądku i inteligencji, będąc zaprzeczeniem obydwu. Kiedy będę umierał, będę pewnie próbował myśleć o czymś innym, ale intelektualnie jestem zadowolony z dojścia do tego, że życie jest wielkim ciężarem, którego humanitarna osoba nie będzie bezlitośnie narzucać komuś innemu."
Autor: Clarence Darrow, The Story of My Life, 1932
Gosc przeczy sam sobie, wartościując naturę. Natura nie jest ani dobra ani zła. Nie ma w jej świecie takich pojęć, to wymysl kultury.
Wszystkie istoty są zaprogramowane na przetrwanie i zabezpieczenie bytu a każde cierpienie jest po prostu reakcją na bezpośrednie lub pośrednie zagrożenie dla tego stanu.
Człowiek może próbować zmieniać otaczającą go rzeczywistość i swoje do niej podejście ale czy rzeczywiście ma na to
Zastanawia mnie jaki jest tego sens. Ja od jakiegoś czasu przyjmuję myślenie, że ogólnie życie w takiej formie, w jakiej je obserwujemy, jest jakimś nieudanym eksperymentem wyższej formy cywilizacji, pozostawionym samemu
Kultura to wytwór człowieka, który jest wytworem natury. Gdyby nie naturalne procesy, to takie coś jak kultura nie zostałoby wytworzone.
Człowiek jest w stanie określić dany stan