[HaoShike]

Która opcja bardziej opłacalna z pewspektywy rozwoju:
1. Pozostać w obecnej pracy 4.5k na rękę. Miasto wojewódzkie Polska B, Koszty życia: wynajem pokoju 700, samochód (paliwo+utrzymanie 450). W obecnej lokalizacji znajomi i blisko do rodzinnego domu. W obecnej firmie praca na conajmniej rok(potem kontynuacja ale pewnie w innej lokalizacji-kontrakty drogowe) ale bez możliwości podwyżek, raczej brak nowych zadań. Atmosfera w biurze spoko ale przełożeni czasami lubią namieszać, mam wrażenie że zmierzamy w kierunku korpo kołchozu z elementami januszexu
2. Wyprowadzka do Warszawy, praca 6k na rękę. Dostaje 1.5k na wynajem i samochód służbowy. Brak znajomych, firma nową na rynku, duży kapitał. Nie wiem czego spodziewać się po przełożonym, kolegach z pracy. Skoro firma nową na rynku to może być burdel w strukturze.

Mieli doradzcie którą opcję wybrać, z perspektywy finansowej oczywiste ale obawy mam spore.

#praca #pracbaza #rozwojosobisty #kiciochpyta

[dzieju41]

@HaoShike Ja się boję nowości i zostaję na starych śmieciach.

[Boss86]

@dzieju41: a ja mam odwrotnie, umiem jak szczur się dostosować do sytuacji

[lukasj]

@HaoShike: 4.5k teraz a 6k w wawie to nie jest duża różnica. Pamiętaj, że wawa jest droższa niż reszta kraju. Ja na twoim miejscu bym został. Zawsze możesz odłożyć pieniądze i rozkręcić firmę u siebie.

[qbamatus]

@lukasj co jest droższe oprocz wynajmu?

[HaoShike]

@lukasj tak naprawdę to jest 6k +700 z tego co tutaj płacę za wynajem + 450 za auto. Wychodzi łącznie ponad 7k czyli 2.5k więcej. Patrząc, że nie mam znajomych, a łódkę i biedronki są takie same to za dużo na wyjścia nie wydam a więc koszty życia raczej nie zmienia się.

[d.....a]

@HaoShike: yolo, idź do wawy

[kefas_safek]

@HaoShike: Ja swego miałem podobne rozkminy tylko, że kwoty inne (bo inne czasy). Suma summarum wybrałem "tę nową firmę", która bardzo szybko okazała się firmą krzak i po kilku miesiącach byłem już z powrotem. Uważam jednak, że to była najlepsza decyzja mojego życia, bo mnie to "odblokowało" i otworzyło na nowe możliwości. Suma sumarum uważam to za przełomowy moment w moim życiu, jak teraz pomyślę, że wtedy zostałbym w tamtym

[ode45]

@HaoShike:

Która opcja bardziej opłacalna z pewspektywy rozwoju:

ale bez możliwości podwyżek, raczej brak nowych zadań.

Jeśli chcesz rozwoju, to raczej nie znajdziesz go, tkwiąc na dobrze znanym gruncie.

[woydekD]

@HaoShike: tez siedziałem na drogach z identycznym dylematem a ostatecznie, gdy kontrakt dobiegał końcowi, zmieniłem robotę na nieco mniej dochodowa, ale ze stabilnym zatrudnieniem na miejscu. Zależy jak bardzo przywiązany jesteś do miejsca, ja nie wyobrażam sobie pracy w delegacji lub poza domem, głównie dlatego że żona+kredyt. Jeżeli dopiero rozpoczynasz karierę zawodową i nie masz zobowiązań to w branży drogowej warto zadbać o kompetencje i rozwinięte CV.

[zsokiemowocowym]

@HaoShike: znajomi też są ważni

[Qrka]

@HaoShike: 6k w Wawie, zdobywasz 2 lata doświadczenia i zmiana pracy, w obecnej sytuacji zapuścisz korzenie i nie będziesz miał możliwości zmiany posady na dużo lepszą

[Klepajro]

4.5k teraz a 6k w wawie to nie jest duża różnica.

@lukasj: rozumiem że ceny typu wynajem ale co benzyna czy jedzenie w lidlu droższe? XD

[tellet]

@HaoShike: Tylko 2. - tutaj będziesz sobie gnił aż obrócą to w januszex i po 20 latach pracy będziesz zarabiał tyle samo (no ew. +500 STAŻOWEGO), a tam nawet jeśli wyższe koszty życia, to zawsze możesz poszukać czegoś lepszego.