[Krever]

Mirki, poszukuje poszukuję opowiadania z gatunku #fantastyka które czytałem przynajmniej 10 lat temu. Elementem charakterystycznym był świat poniekąd zgodny z #anarchokapitalizm, gdzie każdy określał indywidualnie prawa których zobowiązuje się przestrzegać a później intuicyjnie określał czy jego kodeks jest zgodny z kodeksem drugiej osoby i czy w związku z tym mogą integrować ze sobą.

Pierwotnie bylem przekonany ze autorem był #dukaj, ale niedawno odświeżyłem sobie prawie wszystkie jego pozycje, a wspomnianego opowiadania nie znalazłem.

Kojarzy może ktoś co to mógł być za utwór?

#ksiazki #libertarianizm

[tyrytyty]

@Krever: nie czytałem, ale być może The Moon Is a Harsh Mistress?

[tyrytyty]

@Krever: a nei czekaj, fantasyka nie sf sora.

[Krever]

Podobny motyw jest użyty w Czarnych oceanach Dukaja, ale to nie to.

[tyrytyty]

@Krever: zawołaj #libertarianizm może ktoś będzie wiedział

[Krever]

@tyrytyty: hmm, raczej nie to, ale "fantastyka" użyłem jako uogólnienie nad sf i fantasy. Thanks anyway

[Usmiech_Niebios]

@Krever: proszę o wołanie jak się znajdzie, na myśl przychodzi mi Piekara i jego 3 opowiadania z planety masek ale to nie będzie to

[K_Feras_P]

@Krever: Jak znajdziesz tytuł to daj znać.

[Usmiech_Niebios]

@Krever: ogólnie ze znanych stawiam na Dicka, Lema i właśnie Dukaja - może jakieś przegapione.
Napisz coś więcej, to sam poszukam, był podział na kasty również? Jakie sci fi - high, low? Międzyplanetarne? Kto był głównym bohaterem?

[Krever]

@Usmiech_Niebios: Napewno sci-fi ale raczej soft, jeśli dobrze pamiętam to żadnych podróży międzygwiezdnych, jedynie ziemia, która "wyewoluowała" w małe społeczności bez żadnych państw, a każdy człowiek był posiadał zmysł "prawny", który pozwalał mu kalkulować element wspólny różnych kodeksów/norm. W ten sposób określało się czy możesz wejść w interakcję z drugim człowiekiem, ale też czy możesz wejść do danej strefy (gdzie panował jakiś konkretny kodeks wspólny dla wszystkich obecnych).
Kast raczej