PSP nie chce, by OSP jeździły pomagać powodzianom
Ochotnicze Straże Pożarne w całej Polsce otrzymały pismo, w którym Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej "prosi", by nie jeździły na tereny zalane w ramach wolontariatu (czyli oddolnie, bez dysponowania z góry). Uzasadnienie jest absurdalne, zwłaszcza, że powodzianie proszą o ręce do pracy.
Fire_Scout z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 69
- Odpowiedz
Komentarze (69)
najlepsze
@JAuStURYErSE: kto mieszka w małej miejscowości to dobrze wie, że OSP to w większości miejscowi, którzy znają ludzi, wiedzą komu pomóc i jak pomóc, to jest tak naprawdę 1 linia pomocy, bo PSP jest oddalone i bardzo często przybywają później. Więc nikt nie jedzie w ciemno.
Byłem 2 dzień po powodzi w okolicach Głuchołaz, to właśnie OSP
@niecodziennyszczon: a ja nie.
Państwowe znaczy @£&_niane.