Wpis z mikrobloga

Moj wujek ma działkę wypoczynkową za miastem. W okolicy las, jeziorka, cisza. Aż do niedawna gdy ok. 100-150m od jego działki wybydowani strzelnice. Co wieczór walą od rana do wieczora. Huk jest niemiłosierny, wytrzymać nie idzie. Sam myslałem, że nie jest tak zle, ale jak tam pojechałem to faktycznie wytrzymac sie nie da, bo człowiek czuje sie jak na wojnie.

Da sie to gdzies zglosic, albo jakos utrudnić im te "działalność"? Maja wszystkie pozwolenia itd., nawet byl wywiad z mieszkancami gdzie obiecywali że hałas nie będzie uciażliwy, ale w praktyce wyszło tak, że moj wujek ma domek wypoczynkowy w ktorym nie da sie odpocząć. Dodam, że z racji tego, że to jest totalne odludzie, wiekszosc mieszkancow wioski mieszka duzo dalej i im ten hałas aż tak nie wadzi i nie chca sie dołączac do ewentualnych pozwów.

#bron #prawo #nieruchomosci
  • 71
  • Odpowiedz
Da sie to gdzies zglosic, albo jakos utrudnić im te "działalność"?


@Tranzystor_IGBT: utrudniaj działalność, a kilkudziesięciu użytkowników utrudni tobie wypoczynek gruntownie prześwietlając wszystko co da się prześwietlić.

nie podam lokalizacji bo spierdoxy stalkują.


@Tranzystor_IGBT: skąd wiesz, że na discordach już nie wystalkowali ( ͡º ͜ʖ͡º)

Ogólnie jeżeli normy hałasu nie są przekroczone na twojej działce to za dużo nie zdziałasz. Strzelanie jest fajne. Z drugiej
  • Odpowiedz
@Tranzystor_IGBT: @nastynas: Ja bym zgłosiła na policję, niech przyjadą i zmierzą poziom decybeli. Co to w ogóle za argumenty, że, hehe, "pasjonaci, więc mają prawo zakłócać czyjś spokój"?. Przecież ten domek już tam był, ludzie, którzy budowali strzelnicę o tym wiedzieli, dlaczego przynajmniej nie uprzedzili, nie poprosili o zgodę? Jeszcze rozumiem, gdyby sytuacja była odwrotna: pustka działka, albo w ogóle niczyja działka -> strzelnica -> wujek buduje sobie domek. A
  • Odpowiedz
Mógł się tym wcześniej interesować, na etapie zdobywania pozwoleń (mógł włączyć się jako strona - vide art. 28 KPA lub art. 28 prawa budowlanego - oba dawały mu takie uprawnienie).


@wojteksrz: strzelnic otwartych nie trzeba otwierać na bazie prawa budowlanego. Dostarcza się wójtowi papier o poziomie wód gruntowych i regulamin strzelnicy zgodny z rozporządzeniem i on to podpisuje i masz strzelnicę.
  • Odpowiedz
@wojteksrz: jak chcą na strzelnicy postawić obiekty podpadające pod prawo budowlane to rak.
Ale "strzelnica minimum", w jakimś dole po żwirowni, bez zabudowań już nie.
Ba, usypanie wałów i kulochwytów z ziemi też nie podpada pod prawo budowlane.
Nasza klubowa strzelnica tak powstała - dziura w ziemi po żwirowni.
Ale my dbamy o stosunki z okoliczną wioską - w niedzielę tylko Kaliber 22lr (cichy, nic się nie niesie, można tym strzelać
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@janeeyrie: Tak, policja będzie poziom hałasu mierzyć. Jak oni potrafią sprawę umorzyć mając sprawcę podanego jak na talerzu, a tu jeszcze mieliby jeździć i mierzyć decybele wypełniając tonę dokumentów.
  • Odpowiedz
@Tranzystor_IGBT: jak rozsypiesz łuski po za placem strzelnicy i zgłosisz ze strzelają również po za terenem to zamkną. Ale bądź człowiekiem i dogadaj się żeby było to w jakichś konkretnych godzinach
  • Odpowiedz
@SlepyBazant: nie sprawdziłem, komu odpowiadam, myślałem, żeś op.
Anyway - z wpisu wynika, że ta strzelnica nie przeszkadza "całej reszcie", bo do "całej reszty" ma dość daleko, tylko wuj OPa leży w jakiejs uciążliwego hałasu.
  • Odpowiedz