Wpis z mikrobloga

Siema!
Mam spory dylemat odnośnie przeprowadzki do Krakowa z Wrocławia. Świeżo ukończyłem studia we Wro, przez 4 lata zdążyłem się tu zadomowić - poznałem sporo fajnych ludzi, ciekawych miejscówek, ogólnie miasto bardzo mi przypadło do gustu. Jedynie co mi w nim przeszkadza to fakt, że jest daleko położone od Tatr. Rozważam przeprowadzkę do Krk tylko ze względu na moje hobby - wspinaczkę oraz turystykę górską - z Krakowa jest bliżej w Tatry (w których chciałbym być np. co drugi weekend). Najbardziej szkoda mi porzucać znajomych z Wro. Obawiam się, że w Krk dużo czasu zajmie mi ogarnięcie fajnej paczki znajomych, zważywszy na to, że nie jestem już studentem (a tam o znajomych najłatwiej).

I tu pojawia się moje pytanie do Was: czy ktoś może z własnego doświadczenia opowiedzieć o przeprowadzce do Krk i poszukiwaniu w tym mieście znajomych?

PS. Jestem raczej społecznym zwierzem, nie mam zamiaru kisić się w domu, tylko aktywnie korzystać z uroków miasta.

#krakow #wroclaw #przeprowadzka #wspinaczka #gory
  • 19
@donios: tak na dobrą sprawę to tinder albo grupki na FB powinny załatwić temat, wyjdziesz z paroma osobami do forum na leżaczki na piwko lub posiedzisz na rynku / kazimierzu to na bank się jakiś network stworzy. Jak startujesz "od zera" w nowym mieście to podejrzewam że integracja z ludźmi z pracy też może mieć jakiś sens.

Jakbyś już był w Krakowie to dawaj znać, możemy skoczyć na browarka lub trzy
@chauffeur: no właśnie szukałem grupek na fb, znalazłem jedynie "Aktywny Kraków" (ok. 1,5k ludzi) oraz "Language Exchange Krakow" (8k ludzi). Oprócz tego jakaś 1 grupka wspinaczkowa, ale szczerze to szału ni ma jak na takie duże miasto, we Wro jest sporo grupek tematycznych. Akurat firma dla której pracuję obecnie mieści się w Krk, ale połowa zespołu pracuje zdalnie z całej PL, więc tutaj również możliwości integracji ograniczone. Dzięki za info o
@donios: pomyliłem ksywki i myślałem, że to Ty odpisujesz :D

No ja jeszcze w miedzyczasie zmieniłęm pracę i 100% zdalnie i w innym miescie, wiec nawet nie znam ludzi z ktorymi pracuje
@donios: Ja próbowałem do Krakowa z Wrocławia właśnie, po pół roku wróciłem. Nie do życia miasto, zdecydowanie nie polecam. Tzn no może wyolbrzymiam, ale w porównaniu do Wrocławia to o panie. Czy serio jeździsz w góry AŻ TAK CZĘSTO, że dużo poświęcisz dla dwóch-trzech godzin drogi krócej w tatry?
@TenTypZez:

Czy serio jeździsz w góry AŻ TAK CZĘSTO, że dużo poświęcisz dla dwóch-trzech godzin drogi krócej w tatry?


Dokładnie to samo pytanie sobie zadaję w kółko xD Szczerze to bywały miesiące w których jeździłem co weekend w Beskidy lub Karkonosze na jednodniówki, bo nie chciało mi się cisnąć 370km w Tatry. Nie wiem z jaką częstotliwością jeździłbym w Tatry, jeśli zamieszkałbym w Krk, stawiam, że co 2 lub 3 weekend.
I tu pojawia się moje pytanie do Was: czy ktoś może z własnego doświadczenia opowiedzieć o przeprowadzce do Krk i poszukiwaniu w tym mieście znajomych?


@donios: Po studiach najczęściej się poznaje ludzi w pracy. A jak się wspinasz, to się zapisz do jakiejś sekcji wspinaczkowej.

Też się przeprowadzałem z Wrocka do Krakowa i miasto wydaje mi się ciut lepsze, tzn. więcej jest rzeczy lepszych niż gorszych w porównaniu z Wrocławiem. Głównie
@donios Krk jest zupełnie inny niż wro. Myślę że możesz mieć problemy z znalezieniem paczki znajomych. W Krk ludzie podchodzą do wszystkiego jednorazowo,jest za duży przemiał ludzi żeby chciało im się przywiązywać do kogoś. To mi się nie podobało w Krk. Plusy to jak mówisz 2 godzinki w Tatry.