Wpis z mikrobloga

  • 1203
@dzieju41: I jeszcze auto się zepsuje, pracownik zachoruje, był korek i nie dojechał na 8 tylko na 12. Jak robiłem ogródek to bujalem się z paroma ekipami, każda jedna to historia o tym samym.
  • Odpowiedz
@yuio: to jest zadziwiające czytać coś takiego o Polsce. Większość na wykopie pisze jak w UK Angole robią na #!$%@?, krzywo i mają w dupie klienta. A ja w ostatnich latach zleciłem kilka całkiem sporych prac właśnie Angolom i zawsze na czas, wszystko elegancko wykończone. Dziwne ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 51
@Zjem_Ci_nos: z wszystkimi macherami tak jest. Bylem u chlopa co sie specjalizuje w tlumikach, zeby mi nowy dospawal, bo w stary mozna bylo piesc wsadzic. Chcialem zeby mi zrobil troche bardziej warczacy. To bylo jeczenie, ze to by trzeba pomiary zrobic, potem zamawiac i spawac i najlepiej jakbym sobie to sam ogarnal a mu tylko zaplacil (°°
  • Odpowiedz
@brednyk: ta zarobieni XD zachlali pałe, nie chciało im się rano wstać, albo gdzieś musieli jechać na poprawki. Remonciarze i budowlańcy nawet papieżowi skłamali by w ryj bez mrugnięcia okiem więc tych wszystkich ściem nie można traktować osobiście ;)
  • Odpowiedz
@mocarny_knur: No bo tak jest, dlatego nauczyłem się samemu prawie wszystko robić, żeby samemu sobie jęczeć XDDDD
Adekwatnie z hydraulikiem - musiałem nowy kran założyć, poprosiłem majstra żeby przyszedł to ogarnął. Po tygodniu czekania kupiłem pakułę, pastę i sam ogarnąłem bo nie miałem cierpliwości czekać po prostu XDDD
  • Odpowiedz
@Zjem_Ci_nos: #!$%@? daj spokój.
Ostatnio 3 tyg temu poleciłem chłopa do pracy, niby wszystko ok ale na okresie próbnym już 2 razy wyjście wcześniej a wczoraj spóźnienie 1.5h.
Nie wspomnę że na rozmowę o pracę miał być o 9, a dotarł po 11, ściemniając że niby pociąg się nie zatrzymał, 3 min w necie i tel na PKP i info że pociąg normalnie stanął.

Jakieś #!$%@? cudowne przypadki typu karta sim
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 16
@Zjem_Ci_nos: #!$%@? NIESŁOWNI "fachowcy" (°° oby kiedyś musieli żreć ten kit co nawciskali ludziom w czasach remontowego prosperity...

  • Odpowiedz
@Zjem_Ci_nos: A tak #!$%@?ąc trochę, warto iść w zawód stolarza w obecnych czasach? Praca ciekawa i twórcza, zleceń od cholery, kasa dobra, a że lubię prace w drewnie (amatorskie doswiadczenie z drewnem jakies mam) to pomyślałam, ze moze warto. Tylko pytanie pd czego zacząć, próbować wkręcić się na poczatek jako zwykły robol-pomocnik stolarza, aby nabrac doświadczenia?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 76
@BuryRysiek: w tej chwili praca "stolarza" to polega na tym że masz program do projektowania mebli, jedziesz zmierzyć kuchnię czy tam inna szafę, potem jedziesz do firmy która wycina ci formatki a ty przyjeżdżasz i skręcasz wszystko na miejscu. Prawdziwy stolarz to już mało gdzie a żeby takim być to naprawdę trzeba mieć fach i mnóstwo maszyn do frezowania i innego cudowania w drewnie.
  • Odpowiedz
@Zjem_Ci_nos: To jest ogólnie przypadłość polskich usługodawców.
Nie odpisywanie, nie oddzwanianie, zdawkowe odpowiedzi na pytania, umawianie się na telwfon/spotkanie i nie dotrzymywanie tego, nawet bez uprzedzenia (°°
  • Odpowiedz
Biorą za dużo zleceń bo chcą jak najwiecej zarobić. I potem kombinują bo się nie wyrabiają. Tak jest z każda ekipa wykończeniowa.


@Mithrindil: Mam w rodzinie budowlańca/od wykończeń. Problemy też wynikają ze złego szacowania czasu, opóźnień spowodowanych przez inne ekipy (nie może montować kuchni jak płytki nie położone etc), zmian wprowadzonych przez klienta (małych, które jednak opóźnią cały remont a w efekcie następna robota się opóźni) i pomniejszych problemów które nie
  • Odpowiedz
oni serio są tak zarobieni czy lecą w kulki?


@brednyk: zarobieni, sadze, jedni biora terminy i z gory wiedza ze bedzie opoznienie, ale chca klienta na juz, a drudzy mowia jak jest na prawde, masz termin za 3 miechy na ogrodek, no i tak mowiac nie zarobia bo komu ogrodek potrzebny na jesien.
  • Odpowiedz
  • 2
@Zjem_Ci_nos Dlatego wszystko sam robię z tatą od małego. Dużo mnie nauczył, jak coś trzeba zrobić to nie muszę czekać tygodniami na fachowca który przyjdzie łaskawie i skosi jak za zboże robiąc byle jak
  • Odpowiedz