Wpis z mikrobloga

Pewnie post zaginie w odmętach, ale chciałam Wam powiedzieć, że cierpliwość popłaca. Od stycznia próbuje oswoić tego podwórkowego kotka, który dziko się wychodowal na mojej posesji i dopiero dzisiaj rano, przy częstowaniu szyneczka nie uciekł i nawet dał się dotknąć, no pogłaskaniem tego nie nazwę ale to już krok milowy. Narazie sam podchodzi i się nie boi na tyle bo wie że nie chce mu zrobić krzywdy ;)

#koty #chwalesie #cierpliwosc
cirilla1989 - Pewnie post zaginie w odmętach, ale chciałam Wam powiedzieć, że cierpli...

źródło: comment_1626071751NmalKaf7cykdO86r4bfi7i.jpg

Pobierz
  • 36
@cirilla1989: U nas na zakładzie wałęsają się takie fabrykowe kitku co łażą swoimi drogami i nikomu nie dają się głaskać. No i pewnego razu jak wracałem z pracy do domu i mijając je to jak jeden dał mi się pogłaskać to nie dość, że dostąpiłem takiego wielkiego zaszczytu to jeszcze dostałem wyrazy zachwytu i owacje od gości ze stróżówki przy bramie, bo nawet im nie dawały się głaskać. Normalnie czułem się
@Buszplified: Obczaj sobie filmiki na YT na temat oswajania dzikich zwierząt, bo generalnie kwestii jest wiele, ale z takich podstaw to na pewno trzeba zrezygnować z "kici kici", i na siłę nie podchodzić do kota, gdy ten się wycofuje, tylko wyciągnąć rękę i pozwolić mu samemu podejść, nie głaskać go na siłę gdy on nie chce. Można spróbować go zwabić jakąś karmą ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Najważniejsze
@cirilla1989: Ja znajomość z kotami zawsze zaczynam od podania mu palucha do powąchania, polecam tak się z nim "witać" - wystawić palec i czekać, aż sam się przekona i powącha - z palca mocniej poczuje zapach człowieka niż "z powietrza". Wtedy mu dać kąska i zacznie kojarzyć fakty ( ͡º ͜ʖ͡º)