Wpis z mikrobloga

zabawne to wszystko nawet
siostra jeździ zawsze ze mną autobusem do szkoły, ale czasem ma nieobecności bo wyskakuje gdzieś z lekcji
rodzice wkurzeni
siostra sobie wyjechała do akademika studiować daleko od domu
rodzice niezadowoleni, smutni, ale opłacają wszystko
siostra wynajmuje sobie mieszkanie z koleżanką bo taniej
rodzice wkurzeni, ale ostatecznie ok ok
siostra dorabia sobie w barze jakimś imprezowym jako barmanka
rodzice wkurzeni okrutnie, ale co zrobią nic nie zrobią
siostra poznaje tam kogoś i przyjeżdża z nim do domu
rodzice #!$%@?
siostra kończy studia, wychodzi za tego jegomościa
rodzice zadowoleni

tymczasem ja

jeżdżenie autobusem do szkoły, 100% frekwencji
rodzice zadowoleni
studia zaoczne 1h drogi od domu, zawsze powroty do domu i praca w tygodniu
rodzice zadowoleni
skończone studia, praca zdalna, dokupowanie masy rzeczy do domu
rodzice zadowoleni
coś w domu zrobię nie po ich myśli
rodzice #!$%@?, że dziwny jestem, że przed kompem tylko siedzę, że to mój świat i że nigdzie nie wychodzę, do nikogo
chociaż na prawdę bym chciał, ale chyba nie mam szczęścia do ludzi
nie płakałem już ze 12 lat, #!$%@?ć to wszystko, chyba nigdy nie żyłem dla siebie, nie popełniajcie tego błędu

#gorzkiezale #studia #studbaza #szkola #edukacja
  • 8
@artur-tyminski: Może przyzwyczaili się do obrazu idealnego dziecko, więc denerwują odstępstwa od normy. Może też nie mogą Ci za dużo zarzucić, więc doczepiają się do takich pierdół. A może jednak są toksyczni? Wiele jest przyczyn, ale taki schemat często występuje w domach, gdzie jedno z rodzeństwa jest dynamiczne, ale wszyscy go lubią, chociaż sprawia problemy, a drugie jest ciche, nieśmiałe i do niego się więcej wymaga.
@artur-tyminski: rodzice do wymiany xD ( ͡° ͜ʖ ͡°) nie no dużo rodziców chce dzieciaka ogarniętego, ale nie rozumieją, że żeby ogarniać życie to trzeba być chociaż trochę kontaktowym. Budzą się jak dzieciak ma 30 lat i zero znajomych i co poszło nie tak... Przecież piątki w szkole były. ( ͡° ͜ʖ ͡°) wyprowadź się od rodziców i powodzenia.
@artur-tyminski: rodzice są od tego żeby ci truć dupę :)

a tak poważniej, masa ludzi nie nadąża za zmianami świata, kiedyś wystarczyło "zrobić" maturę i było się ustawionym,
teraz coraz częściej ludzie nie ogarniają tego co się wokół nich dzieje i stąd problemy - podają NIEAKTUALNE gotowe rozwiązania

aktualny świat coraz bardziej sprzyja introwertykom, ludzie coraz bardziej się dystansują, prawdziwa komunikacja aktualnie to nie jest darcie mordy pod oknem "choć pograć