Byłem wczoraj około 00 zobaczyć nad jeziorem. Wchodzę sobie na pomost i widzę kątem oka, że coś na nim leży. Zaswiecilem latarka, a tam klapki, lekko wilgotna koszulka i spodenki. Wokół żadnych namiotów, aut, nikogo w domkach. Jedynie możliwe że z wioski ktoś przyszedł się kąpać, bo mają 5 min z buta. Zadzwoniłem zgłosić na wszelki wypadek na straż, ale powiedzieli, że żadnych zgłoszeń zaginięcia nie mieli, więc wróciłem i poszedłem spać.
Godzinę temu byłem zobaczyć, czy ktoś może zabral te rzeczy, ale leżą nadal. Wątpię, żeby ktoś w pośpiechu zapomniał chyba nowych klapek, koszulki i spodenek, myślę, że zorientowałby się, że wraca w gaciach i na boso. Ciekawe czy na dniach ktoś wypłynie.
@CJMac: No co ja będę mówił xD nie będę wydzwanial i pytał czy już kogoś szukają. Będzie coś w wiadomościach, czy do mnie ktoś zadzwoni to dam znać. Jedyne co mogę dać to historię połączeń jakby to kogoś interesowało
Godzinę temu byłem zobaczyć, czy ktoś może zabral te rzeczy, ale leżą nadal. Wątpię, żeby ktoś w pośpiechu zapomniał chyba nowych klapek, koszulki i spodenek, myślę, że zorientowałby się, że wraca w gaciach i na boso. Ciekawe czy na dniach ktoś wypłynie.
#ratownictwo #strazpozarna #woda #creepy
Miejmy jednak nadzieję, że wszystko dobrze się skończy.
Komentarz usunięty przez autora
Gx