Wpis z mikrobloga

Słucham właśnie wywiadu z tym Trombą z Ekipy i czegoś nie rozumiem.
Jak on dysponuje pieniędzmi, że jest tyle czasu już na topie, a po powrocie z Ameryki był zadłużony?
Ma pretensje do widzów, że gdy go widzą to podchodzą, chcą zdjęcia itd. a przecież zaczynając nagrywać głupie filmiki do internetu w pewnym sensie się na to godzi.
Nie rozumie również, że w pewnym sensie ma dużą odpowiedzialność na sobie. W dzisiejszych czasach influencerzy w pewnym sensie "wychowują" młodzież i dzieci, których sami "zaprosili" do siebie nagrywając to co nagrywali.
W ogóle wydaje mi się jakiś taki nijaki, bez jakiegoś hobby czy konkretnych zainteresowań.
Takie luźne przemyślenia
#friz
  • 13
@Mikstolar: Dubiel moze kojarzysz, opowiadal ze w miesiac przetanczyl 800 kola (nie wiem czy nie wlozyc Tego miedzy bajki ale zalozmy ze w kazdym klamstwie jest troche prawdy )A tromba byl w stanach kilka miesiecy wiec wszystko jest mozliwe. Czul sie za pewnie wydawal na glupoty i takie skutki. Mam nadzieje ze wyciagnal odpowiednie wnioski
Bo Trombixie zależy tylko na kasce. Myślał że w USA będzie fajnie, przyjemnie, z pieniędzmi melanże, restauracje, drogie ciuchy i inny sprzęt. A potem kaska sie skończyła, i co dalej? Dość brutalne (w jego mniemaniu) zderzenie z rzeczywistością, pęknięcie bańki, w której się poruszał. Powrót do Polszy i w końcu zdanie sobie sprawy z czego tak na prawdę to wszystko. Do tego pewnie jeszcze dochodzi jakiegoś rodzaje kompleks, związany z średnia wieku