Aktywne Wpisy
twardy-zawodnik +148
Dzisiejszy dzień przekonał mnie do emigracji. Zaczynam uczyć się niemieckiego żeby stąd #!$%@?ć. Jak dowiedziałem się że nie podniosą kwoty wolnej od podatku bo niby budżet się nie spina to autentycznie zrobiło mi się smutno. Akurat pracuje w branży w której b2b jest wyjątkowo nie popularne. Mam 30 lat, 15k brutto w Warszawie i gówno mi z tych pieniędzy zostaje płacąc za wynajem ponad 4k, gdzie #!$%@? mi jednoczenie drugi próg podatkowy.
Macie namiary na dobrego psychiatrę? Bo właśnie kupiłem francuskie kombi z najsłabszym dieslem i jaram się jak dziecko, to chyba nie jest normalne ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
#motoryzacja #samochody #renault #laguna
#motoryzacja #samochody #renault #laguna
Będąc singlem ćwiczyłem kilka lat, może nie zrobiłem wybitnej formy i rekordów, ale wyglądałem lepiej i poprawiało mi to samopoczucie.
Ostatnimi czasy niespodziewanie dostałem multisporta i postanowiłem wrócić na siłownię po pięciu latach przerwy.
Sadła do zrzucenia mam jakieś 5kg, znając swoje ciało nie będzie z tym problemu, bardziej martwi mnie długoterminowe budowanie sylwetki bez pomocy igieł.
Niby nic trudnego iść na siłkę i poćwiczyć? Nic bardziej mylnego.
Może zbyt ambitnie do tego podchodzę, ale w głowie piętrzą się dylematy i problemy.
Wybór siłowni:
W mieście mam kilkanaście opcji. Odpadają śmierdzące piwnice, zapchane fitnesy w galeriach, "siłownie" bez klatek do przysiadów i wolnych ciężarow. Preferowane sztangi olimpijskie. Co zostaje? Nie wiem, obiekty z jakiegoś powodu niechętnie pokazują na stronach i fanpejdżach zdjęcia sprzętu (jak już, to maszyny). Trzeba będzie zrobić wycieczkę i obejrzeć.
Dieta:
Na co dzień IF z umiarkowaną ilością węgli. Na tym czuję się dobrze, ale czuję, że przyrosty mogą być utrudnione.
Pamiętam, że na treningach brakowało mi energii. Zmienić sposób odżywiania? Low fat odpada, wolałbym nie faszerować się tonami węglowodanów ze względu na skłonności do cukrzycy w rodzinie. Może przejść na zbilansowaną?
Regeneracja:
Śpię za krótko, zwykle po 6 godzin. Codzienny brainfog, rozdrażnienie i obijanie się o futryny.
Jak do tego dojdą DOMSy to chyba zdechnę ¯\_(ツ)_/¯
Trening:
3x w tygodniu, bo #rozowypasek też chce ze mną chodzić, tyle że na fitnesy pod kondycję i prostowanie sylwetki.
Plan ma być na co najmniej pół roku progresji.
Klasyczny split odpada. Fbw na wielostawowych byłoby najlepsze, ale porzygam się przy dużej objętości.
Najbardziej do mnie przemawia push/pull, na szybko wymyśliłem coś takiego:
A
siady, dipsy, military press, leg curl, triceps, przedramie
B
ciągi, drążek, face pull, rozpiętki skos, biceps, łydy
W głównych liftach 5x5p: 3 serie wstępne, 60, 65, 70, 75, 80%
W izolacjach 3x8-10p
Co sądzicie o takiej rozpisce?
Czy również macie takie rozterki zanim się za coś weźmiecie?
Ps. trochę zazdroszczę ludziom, którzy ćwiczą spontanicznie (╯︵╰,)
#mikrokoksy #silownia #mirkokoksy
w miarę prosty i można się rozgrzać nim zanim ogarnie się coś na stałe, przynajmniej wtedy nie ma wymówki, że nie ćwiczę bo jeszcze układam plan ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@blitzer:
W budowanie masy/siły na lowcarbie ni wuj nie wierze, u mnie się sprawdza (bardzo dobrze) na utrzymaniu/redukcji. Bez
@Grzegiii:
Ano lepiej się wziąć do roboty niż doktoryzować. Tylko ciężko się pozbyć starego nawyku, że wszystko musi być dopięte na ostatni guzik, bo organizm oporny na zmiany (suchoklates za dzieciaka).
@Makak87:
Coś w tym jest. Jaki poziom g/kg mc węgli uznałbyś za optymalny?
Nie mam optimum, a juz na pewno nie odgadne jakie jest Twoje. Jak sie masuje/odbudowuje to po prostu stopniowo dorzucam. Zaczynam z ok 150g (moje zapotrzebowanie na utrzymaniu) i dorzucam co 2 tygodnie 500kcal, wiekszosc z wegli.
MC 93kg here.
@blitzer: Generalnie z makro czy na redukcji jest tak, że najpierw liczy się białko a potem tłuszcz/węgle gdzie w ramach celu kalorycznego ilość g tłuszczy i węgli może działać na zasadzie dźwigni - jak jednych więcej to drugich mniej
faktem