Wpis z mikrobloga

Znacie historie o wyjazdach do Książąt pustyni w poszukiwaniu miłości życia... Myslałam, że zdarza się to na tyle rzadko, że się z tym nie spotkam. Do wczoraj. Do rzeczy... To nie b8, mogę jakieś fragmenty zrzutów ekranu powrzucać później.

Moja "dość" dobra znajoma ma męża z którym ma dziecko. Ale wczoraj powiedziała mi, że ma już dość tego człowieka, nic nie robi tylko gra. Ale poznała faceta z Egiptu. Napisał do niej na FB, dużo pisali, gadali. Według niej: to normalny facet, przystojny. Zaprosił mnie do siebie na wycieczkę, mam tylko bilet kupić resztę on załatwi.

Zostałam poproszona o pomoc w zakupie biletów bo ona nigdy nie latała jeszcze. Nie potrafi kupić biletów, ogarnąć paszportu. Za miesiąc planuje tam spędzić 2 tygodnie z facetem którego zna z FB i zdjęć które wysyła. Mówi nawet że jak będzie fajny to może do niego się przeprowadzi.

Miałam ochotę wyzwać ją od idiotek, ale próbowałam delikatniej... Że jest wielu oszustów, że są historie w sieci. A ona że wie że takie historie są ale chce spróbować.

Nie mam pytań... Jak ktoś chce aktualizację za miesiąc jak już tam będzie to dajcie znać. Raczej będę wiedziała jak to się skończy, chyba, że nie wróci i straci telefon.

#p0lka #ksiazeegiptu #malzenstwo #zwiazki
  • 244
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@Plotkova99: Ja niestety jestem w stanie uwierzyć. Koleżanka ze studiów mojej różowej jak wyjechała do Norwegii to poznała śniadego lowelasa ale z Turcji dla odmiany. Ogólnie pojechała do niego na 2 tygodnie i nawet wróciła bo koleś miał wobec niej inne plany: po jakimś czasie okazało się że żeby z nią być musi się rozwieść że swoją obecną żoną (z którą już oczywiście nic poza papierkiem to nie łączy) i
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Plotkova99: zauroczenie to #!$%@? sprawa, mózg zachowuje się jakby był pod wpływem narkotyków, także trochę się jej nie dziwię. Jej trzeba pomóc i to jak najszybciej ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@GordonSzamlej: nie, ale mężczyźni postawieni w tego typu sytuacji nawet nie próbują wejść w związek z taką kobietą bo nie postrzegają jej w kategoriach seksualnych. Przypadki tego typu są o wiele rzadsze. Chociaż słyszałem, że w okresie międzywojennym zadłużeni pod kurek u żymian ułani brali sobie za żony niezbyt urodziwe, choć posażne panny, w celu regulacji należności.
@AerodynamiC: prawdopodobnie wypisują do losowych, licząc na to że któraś odpisze.
  • Odpowiedz
Poza tym większość facetów też by było zainteresowanych gdyby jakaś egzotyczna pani chciała z nimi spędzić czas


@Plotkova99: ta jasne, facet z rigczem to ma ciekawsze rzeczy do roboty niż uganianie się za jakąś egzotyczną #!$%@?ą xD
  • Odpowiedz
@Plotkova99: jedna moja znajoma kiedyś mi powiedziała, że wyjeżdża na Stambułu, bo ją tam zaprosił jakiś murzyn poznany przez internet. Siedzieliśmy w barze, więc mieliśmy sporo czasu i cały ten czas wykorzystałem na opowiadaniu jej o porwaniach, gwałtach, zmuszaniu do prostytucji i tego typu rzeczach, których wcale sobie nie wymyśliłem, tylko o nich wiedziałem z różnego rodzaju prasy i innych mediów. Chyba zadziałało jej na psychikę, bo dość szybko odpisała
  • Odpowiedz
@Plotkova99: Temat stary jak świat. Czytałem o tym już naście lat temu przy okazji zwierzeń jakiegoś inżyniera co pracował u ciapatych. Z momentem kiedy przekroczy granicę z Egiptem, gość będzie mógł zrobić z nią co chce.

Dla nich europejki to prostytutki. Te gość, którego historię czytałem, opowiadał że był świadkiem takiej sceny na lotnisku. Jak arab, świeżo powitaną europejkę, wziął za włosy i ciągnął przez halę lotniska. Nikt jej nie
  • Odpowiedz