"rzeczywistość" wykopu vs . realna rzeczywistość: - na wykopie "no co ty, byle korpo płaci 3 k netto jak tylko umiesz pokolorować komórkę w excelu" - rzeczywistość , wysyłasz CV znając excela, angielski , brak odpowiedzi, chcesz się dowiedzieć czemu "wymagana technologia baz danych,tworzenie baz danych doświadczenie etc."
- na wykopie "no co ty, wystarczy znać excela i angielski i moja firma 3k netto daje od razu albo 4k netto" , na priv "daj email do tej firmy do HR" - rzeczywistość "no sory, ale jeszcze trzeba znać delphi, pythona, c#, java, javascript, sql..."
- na wykopie "brakuje pracowników , poszukujemy pracowników, oferujemy pracę, barrdzo brakuje, to odezwij się do nas" na priv "a co to za praca ile płacicie" odpowiedź na priv "a znasz python, C#, C+, javascript, sql?"
- na wykopie "oj co tam opowiadasz, byle market 3 tysiące płaci na rękę, w mojej firmie na magazynie to 3k od ręki na rękę dają, nie trzeba nic umieć, bo to magazyn, może w excelu coś wpisać" - rzeczywistość w tej firmie "a ma pan uprawnienia na wózki widłowe ? system SAP ERP ile lat pan obsługiwał ? 3400 brutto"
- na wykopie "u mnie cały czas szukają, jak znasz tylko angielski i umiesz tabelkę w excelu zrobić to od razu ciebie weźmiemy" - rzeczywistość w tej firmie "a umie pan programować bramki logiczne procesorów?" "ile lat pan programował w ardurino?" to przykro mi"
na wykopie "jak możesz mówić o niskich zarobkach, byle praca, pomoc w markecie 3 na łapę, na magazynie 3.5 k na łapę placą", priv "podaj adres tego magazynu" odpowiedź "to poszukaj sobie ogłoszeń"
na wykopie "jak tylko skończyłeś politechnikę to co za problem z pracą za 5k na łapę, żaden problem, szukamy moja fima szuka, znasz trochę angielski?" na priv "no a jaki kierunek ? a mechaniczny a nie elektronika ? czyli nie jesteś po elektronice ? czyli nie projektowałeś płytek drukowanych 10 lat? to nie programujesz mikrokontrolerów ? a to sory"
na wykopie "moje korpo cały czas szuka ludzi, co ty gadasz, że pracy nie ma" na priv "daj namiary na HR" rzeczywistość "szukamy java developer, szukamy C# developer senior 10 lat doświadczenia, szukamy python developer, szukamy adwokat z aplikacją adwokata specjalizujący się w prawie korporacji i podatkowym"
na wykopie zaraz mi pod tym postem kolejny odpisze "co ty piedolisz, przecież za 4 k do ręki u mnie w mojej firmie płacą jak tylko umiesz komputer włączyć i w wordzie 2 słowa napisać" ja mu odpiszę na priv "daj namiary gdzie ta firma" i znów się okaże "ale w pythonie ile aplikacji napisałeś ?" lub "a masz uprawnienia spawacza podwodnego bo szukamy za 6 tysięcy sprawacza podwodnego do okrętów z delegacją do Niemiec"
@vilas: akurat szukam pracy, niestety cholernie bolesna prawda. A najlepsze, ze juz na stanowiska juniorskie robia 3-4 etapowa rekrutacje z testami jak dla normalnego specjalisty. W jednej firmie chcieli obejrzec moje oceny ze studiow i dzien przed rozmowa wyslali zadanie domowe xdd Wymagania? Angielski perfect, excel najlepiej z vba, sql oczywiscie rowniez. I ten caly #!$%@? wyceniany na 7tys brutto xddd
mniej więcej znam - nepotyzm, kumoterstwo, znajomości, plecy etc. powiązania rodzinne etc.
@vilas: Albo po prostu... praca i umiejętności. Tylko, że Ty wolisz zamiast tego pisać setki postów na wykopie, które NIC nie wnoszą w Twoje życie. Przejrzałem Twoją aktywność tutaj i 90% to jest narzekanie jak jest Ci źle. Oczekujesz, że będziesz miał lekką pracę, 10 minut spacerkiem od mieszkania i świetnie zarobki - wybacz, ale tutaj można się tylko
@vilas: Albo po prostu wyjątkowe umiejętności, które otwierają Ci wiele drzwi. Oczywiście najłatwiej ponarzekać. Może odpowiedz na pytanie co po latach pracy w budżetówce potrafisz... Jakie umiejętności i wiedzę zdobyłeś przez te lata? Bo jeśli żadne, to nie dziw się, że pracodawcy traktują Cię jak żółtodzioba. Mam w dziale pracowników za niewiele ponad 2k netto i takich za ponad 4k netto. Wszyscy z nich są zadowoleni, bo wykonują pracę, która jest
praca nie wymagająca kompletnie żadnego doswiadczenia ani umiejętności,
@Drzewan: ale czynsz nie zależy od umiejętności, cena kurtki czy butów również, jedzenie kosztuje tak samo profesora i ucznia , kilogram szynki kosztuje tak samo niezależnie od lat nauki
bez żadnych umiejętności i wiedzy nie zarobisz kokosów.
ale nie sądzisz, że jak firma mówi że szuka kogoś z bazową znajomością rysunku technicznego to nie powinno chodzić o projektowanie automatyki?
@vilas absolutnie nie, myślę, że 2500 to jest poniżej godności. Każda prac powina być wynagradzana tak żeby człowiek godnie żył. A co do mijania się z prawdą w ogłoszeniach, u mnie poszli aktualnie w drugą stronę bo wymagają bóg wie czego a naprawdę wystarczy mieć 2 ręce i nogi, potrafić złożyć zdanie w języku polskim i nie zabić się śrubokrętem przy pracy.
Jakie umiejętności i wiedzę zdobyłeś przez te lata? Bo jeśli żadne, to nie dziw się, że pracodawcy traktują Cię jak żółtodzioba.
@unfolding: wykonywałem rzetelnie moją pracę aż przyszedł Morawiecki z Patkowskim i zabrali mi kasy dużo i postanowiłem coś znaleźć wykonywałem powierzone mi zadania i tyle jakbyś pytał jakie umiejętności nowe zdobył np. ratownik gdy nagle ministerstwo im obniży pensje lub jakbyś pytał jakie nowe umiejętności zdobył ktoś np. magazynier gdy
u mnie poszli aktualnie w drugą stronę bo wymagają bóg wie czego a naprawdę wystarczy mieć 2 ręce i nogi, potrafić złożyć zdanie w języku polskim i nie zabić się śrubokrętem przy pracy.
@Drzewan: to fakt, ale na rozmowie np. pytają o coś, nie umiesz, rezygnujesz a potem się okazuje, że np. pytali o biegły niemiecki i uprawnienia pilota odrzutowca a praca polega na wysyłaniu maili po angielsku
To pracuj na dwa etaty. Produkt nie może być droższy dlatego, że musisz chodzić w ładnych butach albo mieszkać w miejscu, na które cię nie stać.
@unfolding: inflacja, rosnące koszty życia - to prosta odpowiedź ceny idą w górę, czynsze idą w górę, mi akurat ucięto pieniądze bo "składamy się na tarczę" powiedział pan premier i zabrano nagrody, dodatki, premie etc mi pensje obniżono o 400 złotych za to czynsz wzrósł
@jasamek: pytam ponownie jak ceny szynki wzrosną z 35 na 80 złotych, kurtka z 400 na 1200, a czynsz z 300 na 900 to pracowników zapytasz ile dorobili uprawnień i kompetencji nowych i może ile studiów podyplomowych by dostać podwyżkę?
o tym ile człowiek potrzebuje decydują ceny, czynsze, koszty życia, koszty ubrań, jedzenia, benzyny, parkingów, biletów etc
@vilas: "Rynek pracownika" to od samego początku był mit (ciekawe komu zależało na jego stowrzeniu). Problem polega na tym, że ludzie nie lubią przyznawać się do porażek i raczej myślą o sobie gorzej niż o innych. "Inni NA PEWNO mają te 5 koła na rękę".
To pracuj na dwa etaty. Produkt nie może być droższy dlatego, że musisz chodzić w ładnych butach albo mieszkać w miejscu, na które cię nie stać.
@unfolding: inflacja, rosnące koszty życia - to prosta odpowiedź
ceny idą w górę, czynsze idą w górę, mi akurat ucięto pieniądze bo "składamy się na tarczę" powiedział pan premier i zabrano nagrody, dodatki, premie etc mi pensje obniżono o 400 złotych za to czynsz wzrósł
Jestem za likwidacją przerostu zatrudnienia w administracji a
@unfolding: Polska ma jedną z najmniejszych budżetówek w EU w EU średnio to 25% w PL to 20% jesteśmy na 21 miejscu na 27 państw EU pod kątem wielkości budżetówki (całej - szpitale, wojsko, policja, urzędy, samorządy, fabryki spółki skarbu państwa, energetyczne, wodociągi, miejskie etc)
@vilas każdy chcę dużo albo godnie zarabiać i każdy pracodawca chce ciąć koszty, albo masz szczęście wiedzę i umiejętności i zarabiasz dobrze, albo snujesz się ode janusza do Janusza myśląc że inni mają łatwiej w życiu. Trzeba szukać, nie każdy jest Januszem i są pracodawcy którzy dbają o swoich ludzi, jako urzędnik raczej wyżej nie wskoczysz bo tam juz jest kolejka od jakiegoś ministra. Zacisnąć zęby i na spokojnie szukać pracy, wytrzymałes
- na wykopie "no co ty, byle korpo płaci 3 k netto jak tylko umiesz pokolorować komórkę w excelu"
- rzeczywistość , wysyłasz CV znając excela, angielski , brak odpowiedzi, chcesz się dowiedzieć czemu "wymagana technologia baz danych,tworzenie baz danych doświadczenie etc."
- na wykopie "no co ty, wystarczy znać excela i angielski i moja firma 3k netto daje od razu albo 4k netto" , na priv "daj email do tej firmy do HR"
- rzeczywistość "no sory, ale jeszcze trzeba znać delphi, pythona, c#, java, javascript, sql..."
- na wykopie "brakuje pracowników , poszukujemy pracowników, oferujemy pracę, barrdzo brakuje, to odezwij się do nas" na priv "a co to za praca ile płacicie" odpowiedź na priv "a znasz python, C#, C+, javascript, sql?"
- na wykopie "oj co tam opowiadasz, byle market 3 tysiące płaci na rękę, w mojej firmie na magazynie to 3k od ręki na rękę dają, nie trzeba nic umieć, bo to magazyn, może w excelu coś wpisać"
- rzeczywistość w tej firmie "a ma pan uprawnienia na wózki widłowe ? system SAP ERP ile lat pan obsługiwał ? 3400 brutto"
- na wykopie "u mnie cały czas szukają, jak znasz tylko angielski i umiesz tabelkę w excelu zrobić to od razu ciebie weźmiemy"
- rzeczywistość w tej firmie "a umie pan programować bramki logiczne procesorów?" "ile lat pan programował w ardurino?" to przykro mi"
na wykopie "jak możesz mówić o niskich zarobkach, byle praca, pomoc w markecie 3 na łapę, na magazynie 3.5 k na łapę placą", priv "podaj adres tego magazynu" odpowiedź "to poszukaj sobie ogłoszeń"
na wykopie "jak tylko skończyłeś politechnikę to co za problem z pracą za 5k na łapę, żaden problem, szukamy moja fima szuka, znasz trochę angielski?"
na priv "no a jaki kierunek ? a mechaniczny a nie elektronika ? czyli nie jesteś po elektronice ? czyli nie projektowałeś płytek drukowanych 10 lat? to nie programujesz mikrokontrolerów ? a to sory"
na wykopie "moje korpo cały czas szuka ludzi, co ty gadasz, że pracy nie ma"
na priv "daj namiary na HR"
rzeczywistość "szukamy java developer, szukamy C# developer senior 10 lat doświadczenia, szukamy python developer, szukamy adwokat z aplikacją adwokata specjalizujący się w prawie korporacji i podatkowym"
na wykopie zaraz mi pod tym postem kolejny odpisze "co ty piedolisz, przecież za 4 k do ręki u mnie w mojej firmie płacą jak tylko umiesz komputer włączyć i w wordzie 2 słowa napisać"
ja mu odpiszę na priv "daj namiary gdzie ta firma" i znów się okaże "ale w pythonie ile aplikacji napisałeś ?" lub "a masz uprawnienia spawacza podwodnego bo szukamy za 6 tysięcy sprawacza podwodnego do okrętów z delegacją do Niemiec"
#praca
@bizonsky: może kwestia tego że wiek im nie pasuje, że cytując kogoś "ku... nienawidzę tych z budżetówki" etc.
@vilas: Albo po prostu... praca i umiejętności.
Tylko, że Ty wolisz zamiast tego pisać setki postów na wykopie, które NIC nie wnoszą w Twoje życie. Przejrzałem Twoją aktywność tutaj i 90% to jest narzekanie jak jest Ci źle. Oczekujesz, że będziesz miał lekką pracę, 10 minut spacerkiem od mieszkania i świetnie zarobki - wybacz, ale tutaj można się tylko
@unfolding: wykonywałem rzetelnie moją pracę aż przyszedł Morawiecki z Patkowskim i zabrali mi kasy dużo i postanowiłem coś znaleźć
wykonywałem powierzone mi zadania i tyle
jakbyś pytał jakie umiejętności nowe zdobył np. ratownik gdy nagle ministerstwo im obniży pensje
lub jakbyś pytał jakie nowe umiejętności zdobył ktoś np. magazynier gdy
@Drzewan: to fakt, ale na rozmowie np. pytają o coś, nie umiesz, rezygnujesz a potem się okazuje, że np. pytali o biegły niemiecki i uprawnienia pilota odrzutowca a praca polega na wysyłaniu maili po angielsku
czaisz co mam
@unfolding: inflacja, rosnące koszty życia - to prosta odpowiedź
ceny idą w górę, czynsze idą w górę, mi akurat ucięto pieniądze bo "składamy się na tarczę" powiedział pan premier i zabrano nagrody, dodatki, premie etc mi pensje obniżono o 400 złotych za to czynsz wzrósł
@vilas: Czyli podsumowując: nie robisz absolutnie nic, aby podnieść swoje kwalifikacje.
Rozumiem, że wszystko jest winą "świata", a nie widzisz czegokolwiek w sobie co mógłbyś zmienić?
jak ceny szynki wzrosną z 35 na 80 złotych, kurtka z 400 na 1200, a czynsz z 300 na 900 to pracowników zapytasz ile dorobili uprawnień i kompetencji nowych i może ile studiów podyplomowych by dostać podwyżkę?
o tym ile człowiek potrzebuje decydują ceny, czynsze, koszty życia, koszty ubrań, jedzenia, benzyny, parkingów, biletów etc
Inflacja w Polsce jest, ale nie wynosi 300% jak próbujesz sugerować.
@Bartholomew:
pranie opinii publicznej by obniżyć nastroje wściekłości i chęci emigracyjne Polaków
nastroje by nacisnąć na przyjmowanie jeszcze tańszych imigrantów
próby wmówienia przez biznes że trzeba produkować jeszcze więcej inżynierów by podaż wzrosła i cena spadła
@unfolding: Polska ma jedną z najmniejszych budżetówek w EU
w EU średnio to 25% w PL to 20%
jesteśmy na 21 miejscu na 27 państw EU pod kątem wielkości budżetówki (całej - szpitale, wojsko, policja, urzędy, samorządy, fabryki spółki skarbu państwa, energetyczne, wodociągi, miejskie etc)