Wpis z mikrobloga

Ale o co chodzi (tak, pytam serio)? Samochód ma bardzo niski przebieg, to chyba normalne, że jeśli jest świetnie zachowany, to nie będzie chodził w cenie złomu. Zdarzają się wariaci, którzy lubią stare polonezy, fiaty i lanosy.


@JoeGlodomor: Zrozumiałbym dwukrotność ceny, jeśli jest naprawdę bardzo dobrze zachowany. Może nawet trzykrotność, gdyby to było jakieś rzadkie auto. Ale to jest Lanos, których pewnie jeszcze kilkaset jest w takim stanie pochowanych w szopach
@Iskaryota: dekret premiera Pawlaka ''o ochronie rodzimego przemysłu'' bodajże z 1993 czy 1994 roku - wydłużył tym samym agonię pojazdów takich jak Żuk, Maluch czy Polonez a w transporcie miejskim łatanie dziurawych Ikarusów i Jelczy, bo mielibyśmy super alternatywę wymianę tego jeżdzącego złomu na kilkuletnie zachodnie konstrukcje za grosze (bo miasta partnerksie chętnie dzieliły się z PL starym taborem na początku lat 90 - w ten sposób w Krakowie pojawiły się
@JoeGlodomor: A napisałem gdzieś, że nie jest? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na zdjęciach każde gówno można ładnie pokazać, ale nawet zakładając, że jest naprawdę idealny - przeczytaj resztę mojego posta ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Deska_o0: Widzisz, jakbyś mniej jeździł i go trochę potrzymał, to teraz sprzedałbyś za 10x tyle ( ͡° ͜ʖ ͡°)