Wpis z mikrobloga

@ktoskomuscos: Nie będe golił, zimą tuż za pasem ;)

Jest w tym trochę racji, aktualnie przenoszę się do Warszawy na studia, wiec będzie szansa, zeby raz na zawsze o niej zapomniec i ewentualnie poznać kogoś innego. Powiem ci, ze ja tez, te 3 lata temu dosyć powaznie #!$%@? sprawę, chcialem to naprawić, ale nie wyszło. Przez ten czas mialem jeszcze 2 dziewczyny(jedna na #!$%@? trochę, zeby odreagować po zerwaniu xD),
  • Odpowiedz
@Owlosione_kolano: no ja za rok też się wynoszę właśnie do Warszawy i też na studia tylko że z tego co wiem była też. Ale to już inny świat i inni ludzie, więcej możliwości aż się doczekać nie mogę. Też mam za sobą 3 lata. A powiedz, taka panna na odreagowanie to dobra sprawa? Polecasz?;d
  • Odpowiedz
@DamianUKF:

Ja sie zeszlem z moja po roku, da sie. Jesli wiesz ze to jes TA i ona tez jest przychylna (czujesz to) to trzeba sie starac i bedziecie znowu razem.

Ja wyszedlem z friendzone z byla
  • Odpowiedz
@DamianUKF: Też tak uważam i rowniez nie moge sie doczekac :d. Zależy jaka panna. Ja niestety wpadłem w jakis #!$%@? syndrom szukania dziewczyny podobnej pod względem wyglądu i charakteru do tej, z którą mi nie wyszło. I o ile z wyglądu trafie, tak z charakteru juz nie. Z tą, z którą byłem jakiś miesiąc(świeżo po zerwaniu z "tą jedyną") nie wyszło zupełnie, chodziło o to, żeby wypełnić pustkę, czymś się
  • Odpowiedz
@Werian89: Nie no fajnie, szczerze gratuluje, sam znam taki przypadek, no może nawet dwa i chyba im się dobrze wiedzie ale na chwilę obecną samemu jest mi lepiej i to nie jest oszukiwanie siebie. No ale powiedz coś więcej. Cały rok byłeś w friendzone? Musiałeś się o to starać, zabiegać o nią? jak doszło do tego że się zeszliście?

@Owlosione_kolano: #!$%@? syndrom ;) dobry człowiek jesteś (maturzystka)
  • Odpowiedz
@Owlosione_kolano: jak zostalem sam,to na poczatku chcialem byc z kazda ale po 2 tygodniach mnie to meczylo:P tak wiec zdecydowalem ze zajme sie soba, a nie pierdetami zajmowal i robil jakiegos pajaca byle by sie jej przypodobac... Rozumiem bycie romantycznym ale sprzedac swoja przestrzen ot tak... z pracy sa profity, a wiem ze chcial bym do niej wrocic.

@werian89: a jak u was wygladalo ponowne schodzenie sie?;)
  • Odpowiedz
@DamianUKF:

Bylem caly rok i czulem sie jak kobieta w nieustajacym okresie, bo raz o niej caly czas myslem i bylem szczesliwy a raz np. nie miala ochoty ze mna gadac i olewala mnie to czulem sie tak ze sobie powtarzalem "a #!$%@?, koncze z tym". Nie mniej jednak ciagle utrzymywalimy kontakt. W miedzy czasie ja poznalem jedna kolezanke nowa, kiedy jej o tym poiedzialem w trakcie rozmowy tel. to
  • Odpowiedz
@Werian89: Nie żebym nie wierzył ale jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić. Słuchaj, z pełnym szacunkiem do Ciebie, ale nie myślałeś o sobie źle przez ten rok? że np cipek jesteś? gdzie honor i temu podobne? tak z ciekawości pytam żeby poznać cudze doświadczenie
  • Odpowiedz
@DamianUKF:

@ktoskomuscos:

No mialem takie obiekcje, ze lece w #!$%@? i wogole to co ja "#!$%@?". Nie mniej jednak wydaje mi sie z bylem (jestem) tak przywiazany do tej kobiety, tak jestesmy do siebie podobni charakterami, ze innej opcji nie bylo, postawilem wszystko na 1 karte. Honor postanowilem schowac gleboko, bo sa to tylko frazesy dla samcow alfa, ktorym nigdy nie bylem i nie bede. Nie powiem ze honor nie jest nic warty, bo jest, ale czasami nie ma co sie pchac w takie rzeczy, bo mozna
  • Odpowiedz