Wpis z mikrobloga

@JajaPustynnegoKorwina: Nie rozumiem, jak można zdecydować się na dziecko, wiedząc, że będzie musiało się je zmuszać do chodzenia do przedszkola, potem do szkoły (inaczej państwo ci je zabierze), potem będzie musiało pracować (bo większość rodziców nie zapewni swojemu dziecku przyszłości bez konieczności pracy)...

Czy ci ludzie nie pamiętają, jak sami przez to przechodzili? Jak nadal przez to przechodzą, pracując w januszeksach za 2,5 tys. zł? Jak ich od tej pracy plecy