Wpis z mikrobloga

Dawno nic nie pisałem, bo nie mam pomysłu na wpis, więc po nerwowym czerwcu napiszę co może pójść nie tak w procesie leasingu.
1. Zgubienie dokumentów przez kuriera. Kurier zaznaczył że nikogo nie było pod adresem (kij w to, że codziennie z tego adresu przychodzi/wychodzi każda firma kurierska i idzie ok. 200 przesyłek) ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przesyłka trafiła do punktu PickUp, dostawca złożył reklamacje, wróciła po 7 dniach roboczych. 7 dni roboczych wydłużył się proces leasingu tj odbiór auta.

2. Auto używane z salonu (o tym w sumie mogę napisać szerszy wpis jak komisy salonowe przyklejają marże na pośrednictwie). Sprzedawca wystawił FV i przesłał dokumenty najpierw skanem, a potem kurierem do rejestratora. Skany poszły do centrali - wydali zgodę. Do auta używanego potrzebuje: FV sprzedaży, dowód rejestracyjny, karta pojazdu, FV pośrednia jeżeli wymagana, >ważna polisa OC< I tego ostatniego zabrakło. Jako że były kolejki w wydziale komunikacji to dokumenty czekały 7 dni roboczych. W dniu rejestracji wystawiamy polisę, puszczamy do weryfikacji a weryfikacja prosi o poprzednią polisę OC bo jej nie ma. Zonk. Auto zarejestrowane, tablice czekają, ale auto nie jest opłacone. Kontakt ze sprzedawcą - pogada z szefostwem (w końcu nie wywiązali się z obowiązku przekazania polisy, na dodatek FV wystawiona 2 dni wcześniej niż została nam dostarczona). Koniec końców powiedzieli że ich to nie obchodzi, nie wezmą kary na siebie. OC się nie wznowiło samo z siebie. Finalnie leasingodawca weźmie karę na siebie - 5600 PLN (przerwa była 17 dni). + 9 dni do odbioru

3. Kolejny temat - auto importowane. Wniosek, szybka decyzja, umowa tradycyjnie zdalnie. Zamawiam FV i komplet do rejestracji. Centrala: zbyt duża różnica w cenie zakupu i cenie sprzedaży (marża na moje wynosiła 18%, do 25% jest OK). Temat trafia do ryzyka, już nawet aneks rozwiązujący umowę przygotowany. Odwołania 1, 2, 3, 4, reklamacje klienta itd. Udało się. Analityka porównywał cenę zakupu netto do ceny sprzedaży brutto... Z odwołaniami i reklamacją to duży skrót, bo leciały piękne porównania i epitety nawet między pracownikami bankowymi (całość wstrzymywał 1 człowiek, który robił to chyba umyślnie i na złość, gdyż nawet po opinii działu prawno-podatkowe nie potrafił przełknąć swojego błędu, który zauważyły 3 osoby, w tym nawet jego kierownictwo). +14 dni do odbioru

4. Klient wybrał auto używane sprzedawane przez ASO. Składamy wniosek i odpowiedź: "przedmiot o numerze VIN X jest już przedmiotem zabezpieczenia w innej umowie". Okazało się że auto było w kredycie i bank nie zaktualizował bazy. + 4 dni do procesu do czasu aż sprzedawca załatwił od poprzedniego właściciela zaświadczenie banku o zamknięciu kredytu samochodowego.

#motoleasing #leasing #motoryzacja #ubezpieczenia
  • 8
@OptiFinance: taki motoleasingowy film gangsterski ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W punkcie 2 : zawalił diler - przegapił polisę czy wszyscy po trochu? Leasingodawca potraktował to jako ryzyko zawodowe czy będzie jeszcze szarpanie?
@kuncfot: Każdy po kolei. Sprzedawca - nie przekazał polisy, ja - że nie sprawdziłem pozostałych dokumentów (zerknąłem na FV i DR), pracowniku banku, analityk, rejestator no i urząd miasta, bo w większości nadal sprawdzają czy jest polisa OC chociaż takiego obowiązku nie mają. Patowa sytuacja, zapewne odwołają się jeżeli przyjdzie kara. Natomiast czemu miałby być tu winny klient, karę wezmą na siebie, pójdzie w koszty ( ͡° ͜ʖ ͡
@Negatyf: Tak wiem, miałem na myśli że koszty jako ogół prowadzenia biznesu, nie jako koszt księgowy.

@SpalaczBenzyny: Tutaj było wszystko opisywane przez 3 osoby. FV + potwierdzenia za VAT. Nawet opinia od działu prawno-podatkowego 3 stronnicowa, który w mailu napisał "kto wpadł na pomysł, że mogło dojść do podwójnego opodatkowania?"
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@OptiFinance: dorzucam jeszcze: zamówione 6 aut z fabrycznym LPG. Przychodzą kurierem dowody rejestracyjne po kilku tygodniach od rozpoczęcia umowy leasingu - w żadnym nie ma wbitego LPG a badania techniczne są wpisane na 3 lata ¯\_(ツ)_/¯