Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Od dwóch lat użytkuje #rower elektryczny firmy batavus
Kosztował mnie w sumie 2500€, bo chciałem najlepszy.
Codziennie do pracy jeżdżę 11,5km w jedną stronę, więc 5 dni w tygodniu robię ponad 22km na nim każdego dnia.

Plusy roweru elektrycznego:
- Łatwo się jeździ z max prędkością,
- Sam przyśpiesza
- Bagaż nie sprawia że ciężej się jedzie.
- wytrzymały. W dwa lata koszty konserwacji nie przekroczyły 100€
- silnik firmy Yamaha - podobno jeden z najlepszych

Minusy
- Bateria na 60km, więc max 30km w jedną stronę
- bardzo ciężko się pedałuje bez wspomagania. Znacznie trudniej niż na zwykłym rowerze
- ładowanie trwa 3h od zera do pełna
- oryginalna bateria to koszt 3k złotych
- Max prędkość to 25km/h

Ogólnie w ciągu dwóch lat widzę że ceny rowerów elektrycznych poszybowały ostro w dół i teraz można podobny rower nabyć za 900€ z tej samej firmy.
#rowerelektryczny #przemyslenia

Wiem też że rowery elektryczne innych firm mają jakieś opcje turbo do jazdy ponad 25km/h. Mój niestety nie ma i często zwykli rowerzyści mogą mnie wyprzedać.
  • 11
  • Odpowiedz
@Tymariel: jak schudniesz to będziesz mógł szybciej jeździć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Teraz też chyba baterie dają zwykle lepsza bo dość często widzę że zasięg 100km + przy odpowiedniej wadze rowerzysty
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Yurakamisa: Moja bateria ma zasięg w opcji normal 130km, ale ja jeżdżę na opcji wysokiego wspomagania, które najbardziej zjada baterie i ta opcja ma max 66km. Zwykle rowery elektryczne co mają zasięgi 100km nie mają takiej mocy.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@essa121: weź się. Zazwyczaj jeżdżę dokładnie 30 minut. Najszybszy czas miałem 27 minut, ale zazwyczaj jest to 29/30 minut, a jak są sytuacje na drodze które mnie zwalniają to czas się wydłuża.
A jak teraz mi napiszesz "no to 29 czy 30?" To Cię znajdę i przejadę!
  • Odpowiedz