Aktywne Wpisy
KonwersatorZabytkow +317
Baby domagają się żeby szkoła zapewniała darmowe podpaski bo jak to argumentują "okres może przyjść wcześniej niż się spodziewają"
No #!$%@? trzymajcie mnie, chodzą wszędzie z torebkami gdzie mają zestaw kosmetyków, lusterko, makijaże, szminki, pomadki, kredki do oczu, dwie patelnie i toster ale włożyć kilka podpasek na zapas to już problem xDDDD
#kobiety #okres #podpaski #bekazrozowychpaskow
No #!$%@? trzymajcie mnie, chodzą wszędzie z torebkami gdzie mają zestaw kosmetyków, lusterko, makijaże, szminki, pomadki, kredki do oczu, dwie patelnie i toster ale włożyć kilka podpasek na zapas to już problem xDDDD
#kobiety #okres #podpaski #bekazrozowychpaskow
kopek +1
Szukam fajnej nazwy na stronę gdzie będę zamieszczał swoje fotografie - głównie krajobrazy.
Kopek Foto? Kopek Media? Kopek produkszyn? Kopek w obiektywie? Inne?
#pytanie #fotografia #tworczoscwlasna
Kopek Foto? Kopek Media? Kopek produkszyn? Kopek w obiektywie? Inne?
#pytanie #fotografia #tworczoscwlasna
Jak przeglądam wykop to często zapisuję strony w zakładkach, albo zostawiam otwarte karty - bo są w danym wątku informacje które w pewnych momentach życia okażą się przydatne.
Jak nazbieram już tego tyle że zaczyna się robić śmietnik to albo to przerzucam to z kupki na kupkę - albo wycinam screenshoty i wklejam do pliku worda, albo grupuje zakładki, albo dodaje do ulubionych.
W domu pełno artykułów wydrukowanych z neta i książek piętrzących się nieprzeczytanych.
Tak samo lista rzeczy do zrobienia raczej na 2-3 życia niż 2-3 miesiące/lata do przodu.
Oczywiście jak można się spodziewać zajechałem totalnie się.
No i teraz, jak rozumiem jest to jakiegoś rodzaju uzależnienie od informacji?
Czyli - informacja którą wydobędę z internetu może zmienić moje życie (np. inwestowanie w bitcoin, albo czytanie o poczynaniach rządu na wykopie) czyli znaczy ona dla mnie, być albo nie być w jakichś sytuacjach, stąd chyba pewnie to gromadzę jak wariat.
Teraz pytanie jest takie, w jaki sposób to leczyć.
Wy też tak tyle tego chomikujecie? U mnie zawalony jest cały messenger, wykop, zakładki, telefon linkami do różnych stron z których "muszę się dowiedzieć" co tam takiego ważnego było że zostawiłem to. Skoro zostawiłem do zobaczenia to w takim razie jest to coś co muszę się dowiedzieć. Przyznam że wymknęło mi się to spod kontroli. Głowa straciła swoje moce przerobowe długi czas temu. To jakiegoś rodzaju neurotyczność? Wychodzi na to że jakby chce iść w jedną stronę na podstawie tego co patrzę na necie - a odnajduje moje działania robiące coś zupełnie innego, co powoduje piętrzenie się tych linków.
#psychologia #psychoterapia #psychiatria #pytanie #produktywnosc #internet #uzaleznienie
Jest to o tyle fajne, że gdy te pierdoły widuję bardzo rzadko, to nie stanowią dla mnie dystrakcji np. w czasie pracy.
Do tego podstawa -