Wpis z mikrobloga

- Widziałem markery zmęczeniowe jednego z piłkarzy reprezentacji Polski - widziałem, nie wymyślam tego. Dwa dni po meczu z Islandią, bo on grał wtedy, on miał 900. Norma dla zwykłego amatora to jest 170, a dla zawodowego piłkarza to jest 300. A on miał 900! - rozpoczął "Smoku".


Tymczasem Jakub Rzeźniczak, zawodnik Wisły Płock:

Ja jak jestem wypoczęty mam okolice 300 po meczu ponad tysiąc od zawsze.


#reprezentacja #kanalsportowy

swoją drogą ciekawe kto tam się Smokowi spłakał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 12