Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 193
Piękna droga dla rowerów, piękna i cudowna. Nie dość, że zapiaszczona i nie sprzątana to nagle na dole kończy się ślepo chodnikiem na którym można sobie rozwalić ryj nawet idąc ( ͡ ͜ʖ ͡)

Ale kurrrrła, parszywi rowerzyści nie chco nimi jeździć, dlaczego?!? Przecież wystarczy jak potem przeprowadzi rower 200 metrów i przejdzie przez pasy ( ͡º ͜ʖ͡º)

Będę wam czasem wrzucał takie kwiatki.

#rower #warszawa #zielonka #szosa #sport
PanBulibu - Piękna droga dla rowerów, piękna i cudowna. Nie dość, że zapiaszczona i n...

źródło: comment_1623850493OK42pfyswKcLa12Xm1EVBf.jpg

Pobierz
  • 128
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Możemy - wystarczy, że wy, kierowcy zrozumiecie


@PanBulibu: komu ty teraz odpisujesz? ja piszę z perspektywy casualowego rowerzysty, po co wrzucasz mnie do gara z kierowcami samochodów, skoro nic totalnie o tym nie wspominałem ani tego tematu nie podnosiłem?
  • Odpowiedz
którego nie możesz uprawiać komfortowo w mieście


@advert: ale dlaczego nie? Mam na myśli w sensie przejazdu przez to miasto, gdzieś gdzie da się pojechać szybciej i w lepszych warunkach niż zatłoczona ścieżka. Dobra, przemyślana infrastruktura to nie jest coś niemożliwego do osiągnięcia, to jest coś, co wymaga rozsądnego podejścia do realizowania tejże, a nie na pałę, żeby było. Wystarczy chcieć i włożyć w to trochę pracy.
  • Odpowiedz
Wystarczy chcieć i włożyć w to trochę pracy.


@kuraku: tylko po co wkładać niewspółmiernie dużo pracy dla kaprysu wąskiej grupy hobbystów? wy nie jesteście niepełnosprawnymi, którzy nie mają innego wyjścia i trzeba dostosowywać do miasto do ich potrzeb. wy świadomie wybraliście sobie takie hobby, ale jesteście ułamkiem - więc nie ma uzasadnienia dla ponoszenia wyższych kosztów tylko dla waszego widzimisię.

podany wyżej przykład z progami zwalniającymi dla nisko zawieszonych aut
  • Odpowiedz
tylko po co wkładać niewspółmiernie dużo pracy dla kaprysu wąskiej grupy hobbystów


@advert: nie, wkładać ilość pracy i nakładów porównywalną z tą, którą włożysz robiąc to na o-------l, żeby więcej grup było zadowolonych, a absolutnie wszystkim korzystało się z infrastruktury lepiej.
No chyba, że znasz ludzi, którzy wolą n---------ć kołami po krawężnikach i trząść się na c-----o położonej kostce, która za rok się albo zapadnie, albo wybrzuszy niż jechać po
  • Odpowiedz
@advert: czytam tą dyskusje i nie wiem jak można bronić tego, że ktoś po robocie nie sprzątnął piachu. A co do ułamków. Poznań pisze, że to 8% ruchu. Warszawa, że 7% i to nie jest 93 do 7 tylko ok 35% ruchu samochodowego do 7%. W takiej Warszawie największy udział ma komunikacja miejska.
  • Odpowiedz
nie, wkładać ilość pracy i nakładów porównywalną z tą, którą włożysz robiąc to na o-------l, żeby więcej grup było zadowolonych

@kuraku: jak często jaśnie państwo życzą sobie mieć zamiecioną ścieżkę, żeby się państwu komfortowo jechało i nie było takiego marudzenia jak u OPa? raz dziennie przy wietrznej pogodzie może być trochę za mało. twierdzisz że ten dodatkowy codzienny obowiązek zwiększy kosztów utrzymania ścieżek?

No chyba, że znasz ludzi, którzy wolą n---------ć kołami po krawężnikach

nie przeszkadza mi centymetrowy uskok pomiędzy krawężnikiem a jezdnią. serio. to problem szosowców, inni w ogóle tego nie odczuwają - casus progu
  • Odpowiedz
A co do ułamków. Poznań pisze, że to 8% ruchu. Warszawa, że 7%

@kajo: o czym ty piszesz? jesteś kolejnym który nie potrafi czytać ze zrozumieniem, że ja nie czepiam się WSZYSTKICH rowerzystów, a tylko wąskiej grupy roszczeniowych kalesoniarzy, którzy specjalistycznym rowerem nienadającym się do warunków miejskich nie są w stanie jeździć po mieście i wymagają dostosowania się do ich standardów?
  • Odpowiedz
mimo że pewnie z 90% rowerzystów jest zadowolonych ze stanu nowobudowanych ścieżek i mogłoby narzekać wyłącznie na ich ilość


@advert: instytut danych z d--y z tymi 90%, absurdów jest dookoła tyle, również w nowobudowanych ścieżkach, że ogólnie z infrastruktury w miastach zadowoleni są tylko ci rowerzyści którzy nie odróżniają DDRu od chodnika. Albo ci którzy nie wiedzą że przez każdy wyjazd z bramy jakiejś chałupy gdzie jest odwołany znak powinni
  • Odpowiedz
jak często jaśnie państwo życzą sobie mieć zamiecioną ścieżkę, żeby się państwu komfortowo jechało i nie było takiego marudzenia jak u OPa? raz dziennie przy wietrznej pogodzie może być trochę za mało. twierdzisz że ten dodatkowy codzienny obowiązek zwiększy kosztów utrzymania ścieżek?


@advert: Poznań robi to co najmniej raz w roku po zimie i interwencyjnie po zgłoszeniu do ZDM. Jest czysto i bezpiecznie.

nie przeszkadza mi centymetrowy uskok pomiędzy krawężnikiem a jezdnią. serio. to problem szosowców, inni w ogóle tego nie odczuwają - casus progu
  • Odpowiedz
@PanBulibu: wystarczył raz i już tam zawsze drę drogą. Nikt, o dziwo, nigdy nie zatrąbił, pewnie wiedzą, jakie to g---o, ten DDR. Gorzej, że to norma, ot taki przejazd przez Most Grota czy 'ścieżka' piaszczysta na Południowym...
  • Odpowiedz
90% rowerzystów jest zadowolonych ze stanu nowobudowanych ścieżek


@advert: mocno z d--y statystyka, a ścieżki z kostki bauma to kryminał jest. Rok wystarczy, żeby się odkształciła na tyle, że zaczyna zagrażać kazdemu, ze spacerowiczami rowerowymi na czele. Nawet tacy nie czerpią z tego przyjemności i rower przestaje być fajnym środkiem transportu, jak wytelepie i grozi glebą.
  • Odpowiedz
instytut danych z d--y z tymi 90%

@cult_of_luna: chętnie odszczekam jak przedstawisz jakieś bardziej wiarygodne dane. opieram się na własnych obserwacjach - szosowców nie ma więcej niż 10%.

słaby argument - rower szosowy nie jest aż tak niewygodny i "delikatny" jak się niektórym wydaje.

@cult_of_luna: no widzę właśnie, trochę piasku na ścieżce i
  • Odpowiedz
no widzę właśnie, trochę piasku na ścieżce i już płacz xd


@advert: to nie ja płakałem o piach na ścieżce (pomijając że jest niebezpieczny w podobnym stopniu dla rowerów miejskich jak i szosowych, które mają niewiele cieńsze opony). Ja pisałem ogólnie o infrastrukturze rowerowej, o tym że u mnie w mieście co najmniej połowa z niej nie nadaje się do jazdy. To że jakiś "nieszosowiec" nie widzi problemu, świadczy o
cultofluna - > no widzę właśnie, trochę piasku na ścieżce i już płacz xd

@advert: ...

źródło: comment_1623856788mzfbyGB7vIkR9akxtKMW2C.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Ja pisałem ogólnie o infrastrukturze rowerowej, o tym że u mnie w mieście co najmniej połowa z niej nie nadaje się do jazdy.

@cult_of_luna: nie wiem jak jest u Ciebie w mieście - OP pisze o Warszawie i ja z perspektywy mieszkańca i użytkownika tego miasta się wypowiadam i prowadzę dyskusję - o innych miastach nic nie wiem

to przestań to robić, bo jesteś obarczony sporym błędem poznawczym, a dowód
  • Odpowiedz
o innych miastach nic nie wiem


@advert: no to nie mamy o czym gadać, rozumiem że o roszczeniowych kalesoniarzach też pisałeś tylko o lokalnych? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

PS. ponad 20% mężczyzn na rowerach w Warszawie ubranych jest w strój sportowy.
  • Odpowiedz