Wpis z mikrobloga

Ja tam kiedyś wynajmowałem mieszkanie niedaleko lotniska, autostrady i przejazdu kolejowego. Przywyczaiłem się w tydzień, a okolica była na tyle atrakcyjna, że szukałem tam mieszkania. Niektórzy sporo przesadzają.
  • Odpowiedz
@WypadlemZKajaka: Znam tę okolicę i jedno Ci powiem NIE MASZ RACJI! Autostrada jest 750 m dalej w dole. Do pasa startowego jest ok 1km, a do tego domy nie stoją na osi operacyjnej tylko równolegle więc hałas nie przeszkadza. Dużo głośniej jest choćby w Krakowie: Prądnik Czerwony, Prądnik Biały, Bronowice to nad tymi terenami przelatują samoloty i tam otwierają podwozie i klapy i wtedy robi się głośno. Hardcore to z
  • Odpowiedz
@RafB: no to sąsiednia ulica do Jurajskiej, czyli w zasadzie to samo... Zajebista miejscówka, jak ktoś ma kasę i chce mieszkać tuż przy samym mieście, chyba ciężko o miejsce z fajniejszymi widokami i terenami zielonymi wokół.
  • Odpowiedz
  • 0
@WypadlemZKajaka jeżeli dałoby się zrobić tak, że w klimatyzowanym salonie miałbym taką wielką dźwiękoszczelną szybę i mógł siedzieć z drinkiem w łapie i patrzyć na samoloty to bym kupił w ciemno. No ale znając realia patodeweloperki nikt nie pomyśli o tym, że dom można zbudować poprawnie i w środku może być cicho nawet sąsiadując z autostradą.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Deykun, jak mnie #!$%@?ą ci wszyscy ludzie, którzy tak właśnie postąpili. Wybudować dom ileś lat po powstaniu lotniska i mieć później pretensje, że hałas. A rozwój lotniska i budowa drugiego pasa? Zapomnij, #!$%@?. Milion petycji, protestów i wielkie oburzenie.
  • Odpowiedz