Wpis z mikrobloga

@Davidoff88: Ze trzy lata temu w piątek po szóstej rano znalazłem tam pod wejściem do kina podobną. Jak tylko pomogłem jej wstać, żeby pójść z nią poszukać jej znajomych, którzy mieli być w okolicy, pojawił się jakiś typ o ciemniejszej karnacji i łamaną polszczyzną gadał, że on ją zna, że jest najpiękniejsza i jest jego księżniczką. W którymś momencie zaczął się zachowywać tak jakby chciał się ze mną o nią bić
@F_Ogot: Przejezdam obok jadac do pracy miedzy 5:30 a 6 rano. W piatki ludziska mnie myla z uberem albo innymi wynalazkami, pewnie dlatego ze jezdze starym gruzem i machaja jak #!$%@?.
Wiekszosc z nich to laski ktore ledwo trzymaja sie na nogach.
Ciekawe ile z tych wszystkich zaginiec dziewczyn ktore koncza sie tragicznie, zaczyna sie wlasnie w taki sposob ¯\_(ツ)_/¯
@PurpleHaze @Davidoff88 Jak człowiek był młodszy i głupszy to jak szliśmy ekipa to się pilnowało siebie nawzajemz żeby nie było takich cyrków.

Natomiast potem wyżej na studiach to nawet jak się chciało pomoc takiej gwieździe to były dwa scenariusze.
1. Daj mnie spokój że mną wszystko spoko, odpowiedziane #!$%@? głosem
2. Od razu się pojawiali "łowcy księżniczek", żeby się zająć gwiazda jeśli nie była najbrzydsza.

Jak przed pandemia mnie wyciągnęli znajomi do