Wpis z mikrobloga

@akeyo20 więcej zgubionych kilogramów ( )

A tak serio to po prostu więcej postów od ludzi biorących udział. Tak było na początku i fajnie się to sprawdzało. Imo innego rozwiązania nie ma :)
@akeyo20 chrzanić nagrody, chyba samemu trzeba z siebie coś dać (więcej wpisów, opisów swojej własnej aktywności, posiłków, jakies zdjęcia może?), bo imo kasa tu nie pomoże :)
@akeyo20 no ostatnie dwa miesiące byłem wyłączony z gry, ale właśnie jestem na dobrej ścieżce żeby wrócić ;) Na razie zjadłem wszystkie czipsy i nie kupiłem kolejnych, to już jakiś sukces ;)
@akeyo20 podejrzewam że druga edycja będzie mieć największe zainteresowanie dopiero w styczniu wraz z postanowieniami noworocznymi. Komu się będzie chciało w środku lata startować z dietą ( ͡º ͜ʖ͡º)
Rozszerzenie o "ściane wstydu". Regularne wytykanie tych, którzy w milczeniu opuścili tag. Bo co jak co, ale jak ktoś zaczyna odchudzanie z hukiem, a z powodu porażki nagle cichutko, to jest słabe. Już lepiej, żeby otwarcie przyznać wszem i wobec, że się rezygnuje, zostaje się wypisanym ze statystyk i pozdro.

A nie, że grubasy pozaczynały a potem tylko średnią bmi podbijają :P No chyba, że ktoś ma zamiar zrobić wielki powrót na
@akeyo20: jakieś wyzwania tygodniowe? Z puli zgłoszonych chętnych do wyzwań, będzie losowanych kilku, którzy będą mieli za zadanie w danym tygodniu wykonać jakąś nadprogramową aktywność do wyboru z np. 3 opcji. Tutaj ściana linczu od @tulipana byłaby ekstra motywacją.
Fajnie jakbyśmy rywalizowali w jakiejś aplikacji, choć nie znam żadnej, która taką kooperacje umożliwia.
Chwalenie się jedzeniem? W tym przypadku może niektórych by zmotywowało do przyrządzania pełnowartościowych dań?
@MacDeez: nie umiem w infografiki, ale spróbuję ogarnąć

@Gmeras: ja właśnie myślę, że latem grubasy odkryją, że wstydzą się iść np. na plażę i zastanowią się nad sobą xD

@tulipana @Inevera: nie jestem fanem ścian wstydu, ale zastanowię się. wyzwania były, ale zainteresowanie niskie, więc odpuściłem. może wrócą w jakiejś innej formie.
@akeyo20 Naturalnym jest, że im bliżej lata tym bardziej się już większości nie chce, więc następna edycja nie ma sensu przed styczniem 2022. Mam już tylko nadzieję, że te kilka osób dociśnie do końca czerwca i zamiast ściany wstydu proponuję ścianę chwały, dla tych którzy dotrwali do końca