Aktywne Wpisy
WojciechM-ce +271
8:00 rano xD i już ukraiński batalion propagandowy grzeje klawiatury, żeby Polakom obrzydzić protesty rolników w gorących. Oczywiście zadanie musi być wykonane by wpadło trochę hrywien od Oligarchów, no i nie trzeba zdychać w okopach, ubrany w ubrania i wyposażony sprzęt kupiony z prywatnej kasy, bo to co ma jakąkolwiek wartość zanim dotrze na front, zostanie 3 razy #!$%@? za łapówki gdzieś po drodze. Ale powiem Saszki, że jeszcze was rozumiem i
ChristinaFurry +53
(。◕‿‿◕。) zostanę mamą w grudniu, mam dopiero 16 lat 😓
Pierwszy raz w życiu pamiętam większość swoich znów, od razu gdy się obudziłem zacząłem o nich intensywnie myśleć, od razu włączyłem open office by je spisać, uprzednio otwierając energeryka i robiąc spis treści najważniejszych momentów.
Zacznę od takiego bardziej medialnego i śmiesznego który nie miał podłoża psychologicznego z mojego życia. Śniło mi się że w mieście były protesty feministek i prawicy, z powodu jakichś badań które wykazały że o wypuszczenie reżyserskiej wersji Ligi Sprawiedliwości walczyły głównie kobiety, co przywiało do mojego miasta Łukasza Stelmacha, twórcę filmów na youtube, znanego także jako #ichabod który mówił coś do mikrofonu „że to nie dziwne, że o SnyderCut walczyli głównie na uczelniach,bo tam dominują kobiety”, zaczęły się pojawiać wokół niego jakieś bannery wyglądające jak awatary jego filmów z tekstami typu „Dlaczego Zack Snyder był kobietą”, i wszędzie to „Dlaczego coś tam...” bo On w tych filmach często takie tytuły dawał. Za dużo czasu zmarnowałem na śledzenie aktywności tego człowieka i stąd takie szczegóły o nim w śnie... To tyle z kwestii zabawnych, teraz przejdę do poważnych więc nie znajdziecie już nic ciekawego.
Później w centrum miasta rozbił się samolot, najpierw przed nim uciekałem wraz z 2 mieszkańcami miasta, potem on jakby poleciał dalej, by w końcu okazało się że znowu leci w naszym kierunku, uderzył parę budynków dalej, widziałem i słyszałem wybuch, był wielki jak w filmach akcji. Zakładam że wzięło się to w moim śnie dlatego, że w moim mieście strasznie nisko latają samoloty, a przynajmniej na mojej dzielnicy. W amoku nie zadzwoniłem po żadną policję, ale potem w śnie pomyślałem (wy też myślicie w snach?), że takich wybuch raczej ktoś inny też zauważy.
Jak się okazało nie, po ledwie parę kilometrów dalej idąc na poszukiwania tramwaju do domu, na jakimś moście przeprowadzany był wywiad z wideprezydent USA Kamalą Harris, który przeprowadzała Agnieszka Holland, ta reżyserka co chciała prawa wyborcze mężczyznom odbierać, i zrobiła fajny serial „1986” na Netfliksie (alternatywna historia Polski w której PRL nigdy się nie skończył).
Później nocowałem u kolegi z internetu, który ze swojej wsi w kujawsko-pomorskim mieszkał w luksusowej kawalerce w jakimś dużym mieście wojewódzkim, miał szklane okna i widać było z niej panoramę miasta. Miał depresję, bo zakochał się w jakiejś dziewczynie, palił skręcane papierosy, a później do jego mieszkania wpadła banda hałaśliwej patologii, kolega, którego nazwijmy „Laser” nieśmiało prosił ich o wyjście, ale nie chcieli go słuchać. Okazało się że przysłał ich patologiczny brat Lasera, który miał twarz podobną do Borysa Szyca gdy był łysy, mieli jakieś niedokończone sprawy i stąd to wtargnięcie.
W międzyczasie na instagramie dostałem nagranie głosowe, jak inny kolega wraz z dziewczyną krzyczą z balkonu, że pandemia koronawirusa to ściema i tym podobne.
Ostatni sen był mocno osobisty. Byłem u swoich rodziców, mój tata walczący ze złośliwym nowotworem był zdrów jak ryba, i chwalił się jak to nie pokonał niemożliwego, moja matka której nienawidziłem większość życia była normalna i zrobiła mi zapiekankę z pieczarkami, później wpadł mój wujek alkoholik z którym mam zadrę, zwyzywałem go od najgorszych, potem podniosłem dusząc do góry i powiedziałem, że gdybym chciał wyrzuciłbym go przez to okno, ale mu daruje, bo nie jest wart mojego potu. Później szukałem tramwaju powrotnego do domu, ale żaden nie jechał na moją dzielnicę, więc ostatni sen się urwał...
Były także jakieś inne drobne sytuację w snach, które pominąłem przez małe znaczenie. Chciałbym spróbować teraz mocniej dbać o pamięć i archiwizowanie moich snów, bo czuje że mogę w nich znaleźć sporo odpowiedzi na nurtujące mnie pytania z mojej życia.
#przemyslenia #depresja #samotnosc #psychologia #swiadomysen
Najlepiej ćwiczyć pamięć snów przywołując je od tyłu było o tym w jakiejś książce że np śniła Ci się dżungla to spróbuj poczuć np zapach roślinności i tak od tyłu sobie przypomnieć
Na pewno sumienność w prowadzeniu dziennika może poprawić pamięć snów
@Freak_001: Energoli bym radził nie pić tryptaminy (5-HTP, melatonina) albo zioła jak korzeń snów mogą pomóc wyostrzyć sen i go zapamiętać a może nawet uczynić świadomym (ale używał bym z rozwagą)
@Cyckiem_w_twarz: Czytałem że mamy sporo LD ale część z nich nawet nie zapamiętujemy
I
Ja próbowałam pogłębić ten stan olejkiem CBD, ale dostawałam zazwyczaj skutek odwrotny - paraliż senny. Lepiej działał na mnie mocny napar z dzikiej róży, choć tez zastanawiałam się czy to nie jest bardziej placebo
@Cyckiem_w_twarz: Rozumiem :)
CBD podobno pomaga też, ale z tego co wiem tryptaminy w dużym stopniu przyczyniają się do tego że sny są potem dziwaczne
Melatonina jest ogólnie dostępnym środkiem, wiec jak ktoś nie doczyta to może się zdziwić co za sny go czekają - zamiast pomocy przy bezsenności