Wpis z mikrobloga

8 lat tyle zajęło mi uporządkowanie głowy ( po wypadku jako pasażer ) aby zdać prawo jazdy.

Pierwszy kurs robiłem 8 lat temu, do egzaminu nigdy nie podszedłem.

W marcu przełamałem sam swój strach i zapisałem się na kurs. Dostałem doskonałego instruktora który bardzo poukładał mi głowę i pozwolił pożegnać się z przeszłością.

10 tego maja miałem egzamin teoretyczny z wynikiem pozytywnym 74/74

31 maja egzamin praktyczny który również udało mi się zdać za pierwszym razem.

Nie poddawajcie się walczcie z samymi sobą i realizujcie swoje marzenia przełamcie strach i podejmujcie ryzyko a zrealizujecie swój upragniony cel!

#prawojazdy #prawko #naukajazdy
htsz_ - 8 lat tyle zajęło mi uporządkowanie głowy ( po wypadku jako pasażer ) aby zda...

źródło: comment_16226243920xQ47KVqL665cOge2fdmW2.jpg

Pobierz
  • 43
  • Odpowiedz
@slomky: Grunt to się przełamać. Ogromną rolę w tym wszystkim odegrał instruktor to on zmienił moją głowę trafiłem naprawdę w doskonały osk i został mi przydzielony idealny instruktor.

Ten post dodałem między innymi dla tych osób które się wahają bądź się boją. Niech to będzie doskonały przykład że można osiągnąć wszystko co się tylko pragnie.

@v1lk: Dzięki!
@zlotopotoczanin: będzie jeżdżone! Sąsiad ma 2 auta, jedno mu nie potrzebne a
  • Odpowiedz
@htsz_: Wiem co czujesz cumplu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jak miałem 11 lat to samochód sprzątnął moją siostrę która przechodziłam z rowerem przez przejście dla pieszych 5m ode mnie. Też miałem mega schizę, myślałem, że nigdy nie wsiądę za kółko. Pierwsze dwie czy 3 lekcje nauki jazdy to był istny koszmar, chwała Bogu trafiłem późniejszym to wspaniałego instruktora który pomógł mi sobie z tym poradzić. Swoją mega
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
jedno mu nie potrzebne a jest opłacone ( skoda Felicja) i mi je że tak powiem da na koniec miesiąca.

@htsz_: O, widzę kolega nie tylko pozbył się leków, ale i od razu postanowił iść w brawurę jeśli chodzi o bezpieczeństwo.
  • Odpowiedz