Wpis z mikrobloga

  • 1748
@Sultan_Kosmitow: Lakier był w fatalnym stanie i chciałem go zabrać do jakiejś firmy detailingowej. Ojciec jak to usłyszał to się zapowietrzył. Złapał polerkę z misją udowodnienia mi że samochodowe voodoo to naciąganie i że on zrobi lepiej. No i zrobił ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 16
@oakduck: Ano jest, ale to specyfika życia na wsi z dojazdem do domu piaszczystą drogą. Ale i tak, "to by nic nie dało, nie dałoby nic" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@dlomlo: Jest elegancko - trzeba tylko jeszcze oponę poprawić bo tylko kawałek został wypolerowany.

Dużo osób sugeruje, że przelecenie finiszem załatwi sprawdzę - no ale ja się z taką opinią nie zgadzam ;)
  • Odpowiedz