Wpis z mikrobloga

@Brodeon: No dokładnie ja tak wyhaczyłem "karnego". Kolo obok stał koślawo, że nie było opcji stanąć w liniach i odjechał w międzyczasie, ja zostałem już z naklejką. Od tego momentu #!$%@? kogoś za parkowanie dopiero jak widzę jak to zrobił. Sam zaś staram się równać zawsze do obiektu, który mi się nie przemieści typu krawężnik, ściana albo latarnia.