Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ja nie wiem czy to ja jestem ta nienormalna ale wyszło na jaw że niebieski rozmawiał z sąsiadką o kamasutrze. Wg. Niego wszystko jest w porządku bo przecież nie rozmawiał o sobie,tylko tak ogólnie. Po wyduszeniu z niego czego ta konkretna rozmowa dotyczyła,powiedział że o pozycjach :/ Teraz wyobraźcie sobie że wasza druga połówka,zaprasza płeć przeciwna kiedy Was nie ma w domu i z tą osobą rozmawia niby niezobowiazujaco o pozycjach z kamasutry. Ja nie wiem... ale czuje się jakby on mnie mentalnie zdradził

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60afeb7a3dfa2f000ac51409
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 9
ŚwieckaKaczka: Nic się nie stało - przede wszystkim nie dramatyzuj i nie wyolbrzymiaj sytuacji. Są różni ludzie, na wykopie z ok. 2 tygodnie temu koleś na anonimowych mówił, że rozmawia ze swoimi znajomymi odnośnie golenia odbytu i miejsc intymnych. I co? Nic się nie dzieje, podobnie jak w twojej sytuacji. Uspokój się, nie panikuj i przede wszystkim za dużo nie myśl, bo wylądujesz w wariatkowie.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
kaszaw: Rozmowa o seksie pomiędzy dwojgiem ludzi tej samej orientacji, ma zawsze przynajmniej pierwiastek napięcia. Zawsze z męskiego odbioru. Kobieca optyka może być inna. Przeważnie też nabiera się w takich sytuacjach pewnej pozy, że jesteśmy po prostu tak wyzwoleni i świadomi traktując temat niemal jak każdy inny. Poza jest do tego stopnia, że i Twój niebieski mógł uwierzyć w prawie akademickie traktowanie tematu i niewinność tej sytuacji, i tak Ci to