Wpis z mikrobloga

@gienon: Dzięki! Powiem Ci szok. Kiedyś biegałem, ale to ho ho temu. Czasami chciałem wrócić i po paru minutach płuca wypluwałem. Potem usłyszałem o slow joggingu i profesorze Tanaka z Japonii. Z reszta Tomasz Kopyra(z blogu blog.kopyra.com #pdk) mocno to polecał.
Efekt? Hyc hyc hyc powolutku, z uśmiechem. Ludzie niektórzy mnie wyprzedzali, inni również po czym stawali i dyszeli. Miny smutne, zero przyjemności. A ja tak sobie na relaksie :-)
@JesMan Super! Też niekiedy truchtam sobie powoli, bez pośpiechu do tego muzyczka i lecę sobie :D A zadowolenie i satysfakcja jest ogromna gdy się zrobi te 5km lub więcej :) Życzę powodzenia :)
@gienon: Skoro masz więcej doświadczenia, jak sądzę :D
Podpowiesz coś o butach? Takie z mniejszym dropem?
Mam jakieś z kalenji i adasie ale wszystko z wieeeeelka podeszwa na pięcie.
@JesMan nic z tych rzeczy. Żaden ze mnie doświadczony :) teraz aktualnie kalenji run active lecz przy palcu na czubku już siatka się przeciera po 4 miesiącach.. Miałem Reebok i po roku czasu to samo. Za niedługo sam będę musiał się rozglądać za czymś konkretnym. Pewnie będę celował w jakieś Asics.
@JesMan sprawdzę. Dzięki za marki, no ale przez neta zamawiać nie ma co niestety trzeba będzie znaleźć czas i pojechać do sportowego sklepu i najlepiej przymierzyć.
@gienon: Myślę że spokojnie możesz kupić i jak to mówią + 1 bądź 0.5 rozmiar większy niż normalnie. Groszowe sprawy odesłać na wymianę. A w sklepie jak to w sklepie. Czasami i 200-300zł drożej wychodzi.
@JesMan też masz rację lecz nie ma to jak wsadzić stopę i zobaczyć jak wygodny jest but. A jak nie będzie idealny zawsze za darmo można odesłać, fakt. A do sklepu biegacza najbliższego mam około 135km i busem zbytnio nie chce mi się po buty jechać :D