Wpis z mikrobloga

K---a... ciekawe jak to jest być w szczęśliwym związku. Szczerze? Taka dziewczyna była by dla mnie czymś w rodzaju koła ratunkowego, nie mam żadnego punktu zaczepienia, sam siebie motywuję i muszę motywować, żeby wyjść z tego s----------a, ale ILE MOŻNA? Najgorsze zawsze są weekendy; gdy widzę ludzi wokół mnie szczęśliwych, z przyjaciółmi, z rodziną, w parach, a ja całe życie samotnie pcham ten wózek i powtarzam sobie "byle do przodu", czekam na jakiś uśmiech losu, ucieszyła by mnie nawet byle pierdoła czy pochwała za wytrwałość i determinację. Mam chorobę afektywną dwubiegunową, boję się, że niedługo powrócą te najsmutniejsze dni, które jakoś magicznie przeczuwam, gdzie nie potrafię nawet wstać z łóżka (na ogół jestem po prostu przygnębiony), nie wiem co robić by to powstrzymać oraz jak mogę się na to przygotować. Zastanawiam się też nad swoim życiem - aż za bardzo, myślę o momentach w których mogłem wykazać się odwagą, inicjatywą i rozmarzam "jak by to było gdyby...". Lecz jestem kim jestem, najwyraźniej naiwnym romantykiem i socjopatą w dodatku z Aspergerem :/

No cóż, pozdrawiam was. Życzę miłej i przede wszystkim spokojnej nocki.
#przegryw
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@nequiquam: Dziękuje za odwiedziny, miło mi; rzadko miewam gości ( ͡° ͜ʖ ͡°). Co do dwubiegunówki z tego wpisu, to faza depresji nastąpiła już trzy dni po jego opublikowaniu. Jak podejrzewasz u siebie ChAD, to warto coś z tym zrobić, ale ja raczej bym stawiał, że masz bordera;). Zresztą nadal nie wiem jak loszka 5/10 mogła trafić na taki tag. Złą porę wybrałaś - w dzień
  • Odpowiedz