Wpis z mikrobloga

@ala_tak_o_po_prostu: Bo był robiony w prl-u( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie każdy szamot jest niezniszczalny, te które są źle wypalane kruszeją na powietrzu.
W tym otworze siedziała grzałka. U mojej mamy są podobne, tyle że prostokątne, a sam kiedyś rozbierałem taki piecyk akumulacyjny i było znów innego krztałtu, ale wszystkie z otworem na grzałkę centralnie umieszczonym.