Wpis z mikrobloga

Wpis dla tych którzy mnie śledzą.
Sprzedalem większość walorów na giełdzie. W najbliższych dniach sprzedam resztę. Połowę gotówki zostawiam na giełdzie czekając na zakupy gdy jebnie w najbliższych kilku miesiącach, resztę ładuje fizycznie w srebro. Dzisiaj zakupiłem 42kg srebra w 1kg sztabkach za gotówkę, która trzymałem na czarna godzinę, planuje dokupić jeszcze 100kg w najbliższym czasie za kasę z giełdy i potem co miesiąc po 5-10kg.

Tak jak rok temu w marcu radziłem kupować pod korek i wielu na tym skorzystało tak teraz radzę wychodzić z giełdy i ładować się w kruszce po uszy. Srebro na dzisiaj wygląda najciekawiej, jest mocno niedowazone. Mój znajomy, który nigdy się nie myli zapakowany w 3t srebra obecnie i co miesiąc dokupuje tonę. Inwestycja na około 3 lata.

Wołam @Krupier, bo czasem pytał o update.

#gielda #srebro
Pobierz blinxdxb - Wpis dla tych którzy mnie śledzą.
Sprzedalem większość walorów na giełdzie...
źródło: comment_16214473586tSe1bigEUkaT3mgitEHRJ.jpg
  • 155
@blinxdxb: Powiem Ci że mnie olśniło. Ciągle mi brakowało tego elementu powodującego kryzys przy dodruku i zerowych stopach a jest nim brak pracowników i braki materiałów/surowców. Jeżeli nie zostaną podwyższone stopy procentowe to poprzez niskie koszty kredytu, inflację i dodruk będzie się napędzało popyt. Podaż próbuje nadążyć ale w pewnym momencie już nie będzie w stanie ze względu na brak:
1. materiałów - wydobycie surowców jest zależne od odkrytych złóż i
@puto: dobrze mówisz, tylko, że popyt już kilkaset krotnie przewyższa podaż. Tylko, że podazy nie ma, bo nie ma surowców, nie ma transportu. Popyt się nie zwiększył w stosunku do ostatnich kilku lat, zmalał, a podaż przestała istnieć.
@blinxdxb: przeczytałem Twoje wpisy z ostatnich kilku dni i nie powiem - bardzo mnie zaciekawiły. Jest kilka punktów, z którymi się nie zgadzam - choćby hiperinflacja. Wyższa i przez dłuższy czas się w pełni zgadzam, ale do hiperinflacji rządy nie doprowadzą bo to zawsze dziala całkowicie destrukcyjnie na gospodarkę. Do hiperinflacji w USA nie doprowadziło ani ogromne zadłużenie po II wojnie, ani stagflacja lat 70-tych (mimo, że jak poczytać o tamtejszych
dużo grubasów wyprzedaje ETFY na SPX itp. Albo sold aut, albo duże redukcje. Możliwe, że coś jest na rzeczy.


@pigularz: Rzeczywiście, jak spojrzeć choćby na ruchy Gatesa to to od początku roku w zasadzie jedynie sprzedaje - Apple, Twitter, Amazon wyprzedane, Google ogromnie zredukowany. Zakładam, że po kolejnym kwartale może się okazać, że wtedy kiedy wielu wykopków robiło buy the dip na techach on karmił ich drogim towarem...
@blinxdxb ciekawie piszesz i zgadzam się w 100 procentach z opisaną sytuacją na rynku metali. To widać w codziennym życiu. Absolutnie wszystko podrożało w przeciągu roku w zauważalny sposób. To nie jest jakaś pełzająca inflacja tylko jebniecie.
@unicorn_: tego nie wie nikt, stawiam, że w ciągu kilku miesięcy, 2-3 nawet. Nie wiem jak długo będą w stanie stopy utrzymać. Tak naprawdę już jebnelo, niedługo się tylko okaże jak bardzo. W perspektywie roku/dwóch albo jakimś cudem świat sobie poradzi, albo moje srebro zamiast zakładanego 500 usd będzie kosztować 2000 :)