Wpis z mikrobloga

@kolin4: W sumie jakie to jest proste.
1. Dajesz super niskie stopy, dopłaty do kredytów etc.
2. Ludzie kupują nieruchomosci po kosmicznych cenach, ładują się w kredyty na które ich nie stać
3. Dowalasz stopy aż miło
4. Ludzie nie mają jak spłacać
5. Opiekuńcze państwo ratuje ludzie przed bankructwem i odkupuje mieszkania za kasę z drukarki
6. Cyk, obietnica zrealizowana - milion tanich mieszkań na wynajem dla bombelków
@kolin4: Fajny watek! Ja przy okazji chcialem zapytac, czy to nie jest tak, ze podwyzke stop kazdy odczuje inaczej tj. zalezne to bedzie od tego na jakim etapie splaty kredytu kredytobiorca jest? I tak na przyklad, na poczatku, gdzie w sklad raty wchodza glownie odsetki, ta podwyzka bedzie bardziej odczuwalna, niz w koncowce, gdzie juz wiekszosc stanowi kapital?

Naganiacze pisza ze to tylko kilka stow, ale to nie jest tak, ze
@wojteksrz: jasne, masz rację. Z drugiej strony (obserwuję to wśród znajomych więc to pewnie mocno subiektywne), ludzie którzy już mają jeden kredyt, ładują się teraz w kolejny. Bo wolą jednak dom pod miastem jak jest praca zdalna, albo większe mieszkanie itd. 4 moich znajomych kupiło ostatnio mieszkania. Ładują się w kredyty, bo kredyt tańszy niż inflacja, a nieruchomości przecież tylko rosną ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@PISowski_inwestor: "poniesieniu stup" powiadasz? :) A jakie ma znaczenie, czy ktoś wziął kredyt od początku 2020 czy w 2018? Przecież wszystko zależy od warunków jakie miał. Marże przeciętnie były większe, natomiast dało się ugrać kredyt z 1,5-1,8% marży, co nie różniło się znacznie od tych proponowanych kilka lat temu. Osoby biorące kredyt "pod korek", nie zastanawiając się co może się stać przy wzroście stóp dostaną po tyłku, ale przecież nie jest
@pp93:

A jakie ma znaczenie, czy ktoś wziął kredyt od początku 2020 czy w 2018?

no wlasnie chodzi o to ze ma, bo jak ktos wzial kredyt w 2018 to jego podstawowy koszt kredytu byl liczony na normalnych stopach procentowych i na 200k kredytu ma do oddania 270k, no i to spadlo mu pewnie wraz z stopami procentowymi trochea teraz jak je podniosa to wroci do tego na co sie zgodzil
@PISowski_inwestor: Jeśli chodzi o całkowity koszt, to zgoda, obecne wyliczenia będą prawdopodobnie sporo niedoszacowane i mieszkanie ostatecznie wyjdzie drożej. Natomiast w ostatecznym rozrachunku jeśli mówimy o wpływie na przeciętnego kredytobiorcę, to jednak głównie liczy się wysokość raty, a calkowity koszt można obniżać przez nadpłaty kapitału. Z kosztem kredytu jest ten problem, ze musisz go zaakceptować, na etapie wybierania oferty kierujesz się tym, żeby był jak najniższy, bo zmiany WIBORu wpłyną na
1. Dajesz super niskie stopy, dopłaty do kredytów etc.

2. Ludzie kupują nieruchomosci po kosmicznych cenach, ładują się w kredyty na które ich nie stać

3. Dowalasz stopy aż miło


I tu wchodzi zdrowy rozsądek, który zadaje kłopotliwe pytanie: a po jaki #!$%@?? xD
Jeżeli jestem politykiem, to nie chcę tysięcy #!$%@? wyborców.

4. Ludzie nie mają jak spłacać

5. Opiekuńcze państwo ratuje ludzie przed bankructwem i odkupuje mieszkania za kasę z
@pp93: dla mnie osobiscie nie ma znaczenia rata miesieczna, jedyny wskaznik jaki mnie interesuje w momencie zaciagniecia kredytu to to ile bede musial splacic i jaki bedzie calkowity koszt zakupy tego mieszkania, nie kupie z rynku wtornego mieszkania 40m^2 za 350 tys czemu mial bym to robic biorac kredyt ?
koniec koncow do tego sie to sprowadza ile faktycznie zaplace za mieszkanie, cena mieszkania to nie tyle ile bank zaplacil developerowi
@kiedysniebylembordo: Oczywiście, że możesz mieć i chcieć tysięcy #!$%@? wyborców. Byle to tylko nie byli Twoi wyborcy ( ͡ ͜ʖ ͡) Patrz na Nowy ład i inne pomysły dobrej zmiany. Co z tego że masz #!$%@? ludzi, Twój elektorat jest zadowolony, a dopóki jest go więcej to problemu nie ma.

Czyli można kupować na kredyt, bo jakby co to i tak państwo uratuje i odkupi? :)
@blleh: > Twój elektorat jest zadowolony, a dopóki jest go więcej to problemu nie ma.

To prawda, tylko w tym przypadku to mój elektorat byłby #!$%@?, bo bogatsi (ci którzy nie poślizgną się na wyższej racie) nie należą do elektoratu PiS. :)

Pytanie za ile odkupi. Banki państwowe obstawione swoimi, wiec np umowią się, że wykupią po "wartości rynkowej"

którą same sobie ustalą.


Banki generalnie zawsze robią ile się da, żeby
@kiedysniebylembordo: Ludzi biedniejszych jak nie było, tak dalej nie będzie stać na mieszkania. W nieruchomości będzie uciekać pewnie klasa średnia i zamożniejsi, więc poklask jak będą bankrutować na pewno będzie...

Banki państwowe w obecnej chwili nie muszą myślec o rentowności, a o spełnianiu wytycznych władzy. Sprzedadzą za połowę wartości, i co z tego? Kto ich z tego rozliczy? Orlen wykupił Polska Press za 2x wartość, bo tak kazała góra.

Licytacje komornicze?
Naganiacze pisza ze to tylko kilka stow, ale to nie jest tak, ze jednak bedzie sie to roznic?


@wojteksrz: Jak wziąłeś kredyt od 2013 roku do teraz to rata wzrośnie o 50% +/- jak stopy wzrosną do poziomu 5%, ale jak wziąłeś do 2013 roku to będzie to mniej, ile zależy oczywiście od warunków każdego kredytu, ale to jest dobre przybliżenie