Wpis z mikrobloga

Mieliście może problem z kontaktem w morele.net? Wysłałem do nich pismo 23 kwietnia na adres wskazany przez konsultanta (biuroodr@morele.net) i cisza.... codzienny kontakt z infolinią kończy się wiadomością " na pewno się z Panem ktoś dziś skontaktuje" -trwa to już 2 tygodnie, oczywiście kontaktu brak. Morele jawnie wprowadziło w błąd podając informację podczas zamawiania karty, że czas realizacji może wynieść około 2 miesiące - był to powód dla którego zdecydowałem się na zakup u nich, a nie u konkurencji, która wtedy miała lepsze ceny ale nie podawała terminu dostawy.
Mam nagranych z 11 rozmów na infolinii gdzie przyznają, że wprowadzili tym w błąd konsumenta, a gdy ten ma wobec nich roszczenia to zwyczajnie jest olewany. Mieliście może podobne doświadczenie i macie pomysł co można z tym dalej zrobić? Wołam też morele.net ponieważ kontakt z waszą infolinią to tragedia.
@morele_net
#morele #rtx #pytanie #kartygraficzne
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Odpiszą ci formułką z regulaminu, że twoje zamówienie ma status "nowe" więc nie jest potwierdzone z ich strony, także możesz sobie je wsadzić tam gdzie słońce nie dociera.
  • Odpowiedz
@Jsatrzab: Nie zmienia to faktu, że poprzez podanie na stronie informacji odnośnie maksymalnego czasu realizacji zostałem wprowadzony w błąd. Zdaję sobie sprawę z dostępności kart, natomiast firma nie powinna deklarować realizacji zamówienia w danym okresie jeśli nie mają 100% pewności, że dany produkt otrzymają.
Sprawa nadaje się do UOKiK.
  • Odpowiedz
@Arriva: Wprowadzili w błąd wszystkich, ponieważ w momencie zamawiania miałeś tylko jedną informację odnośnie maksymalnego czasu realizacji. Zamawiając u nich prawie cały komputer zaakceptowałem fakt, że na kartę będę czekał maksymalnie dwa miesiące i byłem na to gotowy. Sam fakt braku kontaktu z Klientem w sprawie opóźnienia... o wszystko trzeba wypytać, a na koniec i tak dostajesz wymijającą odpowiedź.
  • Odpowiedz
@Szubrawski: Nie ma problemu. To jest kwestia ile osób podepnie się pod wagonik. Tutaj już nie jest problemem czy zamówienie jest w realizacji, czy nie jest. Sklep wprowadził w błąd, stosując nieprzyzwoite praktyki konsumenckie, zapewniając o dostępności towaru. Poza tym sklep jasno wskazuje na pierwszej stronie, że towar "Jest w realizacji" a jak możemy zobaczyć na następnej stronie "W REALIZACJI
Towar jest przygotowywany do wysyłki lub czekamy na jego dostawę
  • Odpowiedz
Sprawa była już tu wałkowana wielokrotnie, jeszcze w tamtym roku(i na ile można wierzyć wykopowiczom zgłaszana do UOKiK). @morele_net może i prowadzi nieetyczną i niemoralną praktykę, ale UOKIK z tym nic nie zrobi. Bo zgodnie z ich regulaminem zamówienia o statusie "Nowe" nie są potwierdzone. Także to NASZA wina, że zaufaliśmy @morele_net i zachowaliśmy się jak kulturalni klienci zamawiając jedną kartę w jednym sklepie, zamiast złożyć zamówienie na każdy istniejący
  • Odpowiedz
@Jsatrzab: Pytanie jak kto sformułuje pisma, i ile osób się pod tym podpisze. Nie widzisz jeszcze możliwości sądzenia się z nimi, a sąd może różnie osądzić sprawę :) Występując jako grupa osób koszty będą śmieszne, a będzie to szansa by pokazać, że my jako konsumenci nie zgadzamy się na takie traktowanie.
  • Odpowiedz