Wpis z mikrobloga

@homesick_alien: W sumie słuchałem reggae całe gimnazjum (bo na zig zapie czy gdzieś leciała radiostacja roscoe i spodobała mi się fryzura jednego gościa, powiedziałem ludziom w klasie, że chce mieć dready i jedna ładna laska spytała mnie czy słucham reggae xDDD)
No i powiem, że na tle polskiej sceny dawałbyś radę. Niby trudno oceniać po 9s fragmencie, ale nabrałem ochoty by ruchać kolegę, czyli jest ten słynny pozytywny vibe