Wpis z mikrobloga

  • 0
@pilot1123 mówimy o tym konkretnym miejscu a nie o ogólnej sytuacji lawinowej w górach. Przy takim kącie nachylenia i zmianie temperatury na dodatnią w ciągu ostatnich dni ryzyko w tym miejscu jest moim zdaniem bardzo duże.
  • Odpowiedz
moim zdaniem


@majster44: jak widać ich nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeśli był mróz w nocy to słońce musi poświecić parę godzin żeby rozmiękło to poziomu niebezpiecznego. Nie wiem jakie jest tam nachylenie, ale właśnie teraz jest sezon na ekstremalne zjazdy. Taki śnieg (zanim go przemoczy) jest najbezpieczniejszy - nie jest super twardy a wyjeżdżać zaczyna popołudniu. Dlatego mówię że jest przewidywalny - to nie jest
  • Odpowiedz
  • 0
@pilot1123 ich zdaniem widocznie również bo ostatecznie nie zdecydowali się na zjazd tamtędy.

"Mimo niewielkiej powierzchni i wysokości nad poziomem morza aktywność lawinowa w Karkonoszach jest niezwykle duża. Po obu stronach gór zanotowanych jest ponad 100 miejsc (łącznie 554 ha), w których schodzą lawiny. Turyści powinni zatem uwzględniać istnienie tych terenów. Są to przede wszystkim dwa zbocza Kozich Grzbietów, końcowa część kotłów Kotelní jamy i Labské jamy, Úpská jáma, Śnieżne Kotły,
  • Odpowiedz
@majster44: ale czemu mi cytujesz encyklopedie?:D Tak, żlebami schodzą lawiny, i w całej tej zabawie narciarskiej chodzi o to żeby się nie znaleźć w żlebie w nieodpowiednim momencie.

Jeśli chcesz mieść 100% bezpieczeństwo nie jeździsz na nartach w terenie >30 stopni (i pod takim terenem)
  • Odpowiedz
  • 0
@pilot1123 widzę że jesteś prawdziwym ekspertem w temacie i nawet nie będąc na miejscu potrafisz ocenić czy jest bezpiecznie czy nie.
Zakończę tą dyskusję klasykiem.

"Pamiętaj ekspercie, lawina nie wie że jesteś ekspertem"
  • Odpowiedz