Wpis z mikrobloga

@wykopowaswinia: a weź mnie nawet nie denerwuj. Dzisiaj wyszedłem się przejechać na MTB i widziałem setki graveli na ścieżce, zapiekło mocno. Zwłaszcza że większość tych na nowiutkiach gravelach to były juleczki albo janusze, którzy wsiadają na rower raz na pól roku :(

W dziwnym świecie przyszło żyć, nikt nie chce moich pieniędzy