Wpis z mikrobloga

@AGS__K: Nazywane jest to zamkiem, ale w zasadzie jest to pałac. Powstał pod koniec XIXw i nie pełnił nigdy funkcji obronnych.

Tak poza tym, to polecam wszystkim. Robi naprawdę spore wrażenie, pomimo tego, że wnętrza są pustawe (Ruscy jak "wyzwalali", to zabrali wszystko co nie było na stałe przymocowane do ścian). Park dookoła, stadnina (miejsce starej elektrowni) i oranżeria są naprawdę przepiękne.
Byłem, na zewnątrz jest super, bo sam budynek wygląda wspalaniale, a do tego świetne tereny dookoła na przechadzkę. Całkiem dobre miejsce na fotografie ślubne - podczas mojego pobuty widziałem przynajmniej 3 różne pary nowożeńców. Restauracja bardzo ładnie urządzona, a posiłki także super. Odradzam jednak pobyt na noc, ponieważ mimo tego że pokoje są duże i każdy (chyba) ma własną łazienkę to akustyka jest potworna - gdy w środku nocy ktoś przechadzał się
@loginprzykladowy jak przyszli ruscy to wnętrza juz były rozkradzione przez okolicznych mieszkańców. Park jest lekko mówiąc mocno przetrzebiony, odpust na wejściu, place zabaw i sąsiadujący szpital. Stadnina jest w rękach prywatnych, a oranżeria po remoncie z oryginałów ma tylko rzeźby i parę roślinek. Teraz zabrali się za elewację i ciekawe jak to się skonczy.