Wpis z mikrobloga

Swietny dodatek. W końcu jest po co zbierac niebieskie karty (nie jestem fanem zwycięstwa na pkt). Fajnie się politykuje w salach o dekrety. Spiski są mocne, ale można fortunę na nich stracić. Dla. Każdego fana podstawki to must have.
Szkoda, że nie mieści sie w 1 pudełku z podstawką.
#gryplanszowe #grybezpradu
źródło: comment_1620371121ABRSwWu67lrDYK6hXFxhIO.jpg
  • 10
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Każdego fana podstawki to must have.

@lizakoo: zagralem kilka rund w podstawke i jakos w ogole mnie nie zachwycilo. Kupujesz karty po to, zeby kupowac karty, po to zeby kupowac karty. Jak juz kupisz, to spedzasz godzine na liczeniu punktow za jakies abstrakcyjne rzeczy i gra sie konczy. Jakies takie nijakie to to.

To tak ma byc czy ja czegos nie ogarnalem?
@m_bielawski: No tak, ale to każdą karciankę można sprowadzić do kupowania kart, żeby kupować karty, żeby mieć więcej kart. Rzadko liczymy punkty, bo liczenie punktów odbywa się tylko jak wcześniej nie wygrasz poprzez naukę/wojsko/politykę. Moim zdaniem świetna strategiczna gra karciana dla dwóch osób. Dużo myślenia, blokowania ruchów, musu odrzucania czegoś w imię mniejszego zła, kombinowania. Cała rozgrywka u nas (wyłączając rozłożenie) to ok 20-35minut.
@Lohengrin: do mnie również po recenzjach nie przemówił. Mam cyklady, gdzie tam licytuje się o łaskę bogów więc nie potrzebne mi kolejne gry o łasce bogów. Niektórzy recenzenci również nie grają z kartami z tego dodatku w 3 fazie, bo przez to trzeba usunąć fajne karty gildii. Agorę gorąco polecam. Trzeba dbać o więcej rzeczy i nie odrzucasz (tak jak ja miałem w zwyczaju) niebieskich kart, które robiły za swego rodzaju