[obersturmbannfuhrerSS]

Pamietam jak w zeszłym roku oglądając telewizje do śniadania dowiedziałem się ze tego dnia był pierwszy dzień matur ( ͡° ͜ʖ ͡°) dobrze ze miałem czysty garnitur
Polski rozszerzony 74%
Historia rozszerzona 87%
Angielski rozszerzony 94%
Matematyka podstawa 16% ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#matura #szkola #edukacja #przegryw

[C.....s]

@obersturmbannfuhrerSS i zdałeś matmę w końcu?

[A.....l]

@obersturmbannfuhrerSS: Rozszerzona matma powinna być zamiast podstawy, dopiero by była dobra selekcja podludzi.( ͡° ͜ʖ ͡°)

[obersturmbannfuhrerSS]

@Castries: Miałem zdawać,ale poszedłem do jednej pracy,potem do drugiej i w sumie od września mam pracę w której się nie namęczę i zarabiam 3.5k miesięcznie więc uznałem że nie potrzebna mi matura

[obersturmbannfuhrerSS]

@AnotherBrickInTheWall: Byłem na humanie a 2/3 klasy nie zdało nawet polskiego w podstawie i historii nie wspominając o matmie,matematyka powinna być nie obowiązkowa a selekcja i tak by działała

[A.....l]

@obersturmbannfuhrerSS: W sumie racja, ja patrzę przez pryzmat "dobrego" liceum.

[xBARTEXx]

@obersturmbannfuhrerSS No widać, że humanista.
( ͡º ͜ʖ͡º)

[m.....8]

Rozszerzona matma powinna być zamiast podstawy, dopiero by była dobra selekcja podludzi.( ͡° ͜ʖ ͡°)

@AnotherBrickInTheWall: ale wiedz, ze twoje zdolności matematyczne to wynik predyspozycji genetycznych, które oczywiście trzeba rozwijać to fakt. Zwykły fart w loterii genetycznej na takiej samej zasadzie jak dobry pysk albo wzrost.

[A.....l]

@milkas98: Nie mam umiejętności matematycznych. Dlatego mój post to też samokrytyka.

[m.....8]

@AnotherBrickInTheWall: w tym sensie. No to przepraszam, źle zrozumiałem. Nie lubię po prostu takiego #!$%@? z ust normictwa, szczególnie tego powiązanego z tagiem #programista15k.

[A.....l]

@milkas98: Byłem na profilu matematycznym w LO, ale w 3 klasie zrezygnowałem z rozszerzenia bo myślałem że nie dam rady. Postawiłem na inne przedmioty i w sumie teraz żałuję. Aczkolwiek nie wiem czy bym był w stanie dobrze napisać to rozszerzenie, z obecnym nastawieniem pewnie tak. Ale to takie #!$%@?, było minęło, bez sensu rozpamiętuje.

[m.....8]

@AnotherBrickInTheWall: ja napisałem, u mnie z rozszerzenia zrezygnowała nauczycielka od matematyki, tak było wlasnie na biol-chem-macie. 2 tygodnie przed maturą sie obudziłem i musiałem nadrabiać braki z połowy roku bo przygotowywałem sie z biologii z której w koncu zrezygnowałem a na chemie poszedłem na wyjebce nie powtarzajac chemii organicznej. Niestety napisałem to całkiem nieźle i dostałem się na studia techniczne, najpierw pierwsze na których bardzo blisko byłem bohatyra a potem na

[Slavian4k]

@obersturmbannfuhrerSS: to nie wiem w jakiej norze się uczyłeś xD ja w 3 klasie lo nie zdałem pierwszego semestru z matmy, a całe liceum leciałem na 2 i 3 z matematyki, a matura napisana na 54% za specjalnie się nie uczyłem, w ogóle żeby nie mieć tych 30% z PODSTAWY to trzeba być udanym xdd

[A.....l]

@milkas98: A na którym roku jesteś? Ja gniję na 3.

[m.....8]

@AnotherBrickInTheWall: też 3 ale mój stan wiedzy i umiejętności jest chyba na poziomie gimnazjalnym. Boję się nawet pomóc młodszemu bratu w pisaniu testów, chociaż w sumie i tak ma #!$%@? i woli gadać z kolegami.

[A.....l]

@milkas98: Męczą mnie te studia niemiłosiernie. Głównie dlatego że mnie nudzą i w sumie uczę się innych rzeczy xd. Ale 3 lata już tam siedzę to dopcham do końca.

[m.....8]

@AnotherBrickInTheWall: ja się nie uczę niczego poza tym co muszę a odkąd jest zdalnie to w sumie czasami nawet tego nie robię jak przedmiot jest mega #!$%@?. Wolny czas spędzam na kpopie, płakaniu w poduszkę i zastanawianiu się kiedy wreszcie zakończę tę nędzną wegetację. Ja nie wiem czy wytrzymam, nie wiem też jak napiszę pracę inzynierską bo poki co problemem jest dla mnie projekt 15 stronicowy o jakimś gównie którego nie

[A.....l]

@milkas98: Ja mam jednolite, ale perspektywa magisterki przeraża mnie niemożebnie, nic mnie tam nie poruszyło intelektualnie.

[m.....8]

@AnotherBrickInTheWall: ja nawet nie myślę o drugim stopniu, zastanawiam się tylko nad jakąś mało wymagającą pracą, która pozwoli zarobić tyle, żebym mógł się dołożyć do opłat rodzicom i mieć na refundowane leki od psychiatry. Chociaż sama wizja pracowania i brania za cokolwiek odpowiedzialnosci mnie przeraża.

[A.....l]

@milkas98: A pracowałeś coś już ?

[m.....8]

@AnotherBrickInTheWall: nic, oprócz pracy na roli u dziadka za gówniaka ale to się chyba nie liczy, pomaganie ojcu w wykończeniówce prawdopodobnie też. Ani na etacie ani na czarno nigdy nie pracowałem.