Wpis z mikrobloga

#blackpill #redpill

Generalnie moja teoria jest taka, i to nie jest nic nowego. Powiedzmy że jest około 20-30% porządnych dziewczyn, tych których faceci określają mianem quality girl -> bez zaburzeń psychicznych, w miarę miłe, poukładane, nie przeszły karuzeli kutangów. Te dziewczyny zaczynają się już wykruszać w liceum ponieważ to jest okres formułowania się pierwszych relacji, a jako że tworzą one stabilne, długie związki to duża szansa, że relacja przetrwa do 30 albo nawet obejdzie się bez rozwodu. Znam jedną taką relację.

Później przychodzą studia, laski wyjeżdżają do większego miasta czasami relacje licealne się kończą. W trakcie studiów pozostałe 'quality girl' się parują z jakimiś typami. I znowu będąc na studiach chciałem uderzać do takiej szarej myszki, ale bardzo miłej i dziewczęcej. Miałem zonka jak dowiedziałem się, że ma narzeczonego i niedługo będzie się hajtać. Studia to jest ostatni okres, gdzie masz jeszcze jakieś szanse by złapać nieprzebolcowaną, #!$%@?ą dziewczynę.

No i mamy rynek matrymonialny 24+. A w nim: korpo laski, podróżniczki po międzynarodowych #!$%@? świata, samotne matki które zapomniały założyć gumy gdy waliły się z fuck boyami, kobiety zaburzone które nie potrafią utrzymać relacji, kobiety z podłym charakterem które nie potrafią utrzymać relacji, kobiety z #!$%@? wymaganiami i tak dalej i tak dalej.

Masz dwa światy które funkcjonują równolegle i pozornie się nie przenikają. Świat ludzi którzy się poznali przed cyfrozą i wskoczyli do dobrego wagoniku i świat wykolejonych ludzi (kobiet i mężczyzn) + zoomerów którzy urodzili się w cyfrozie.

Stąd często nieporozumienia pod tymi tagami ale też na wykopie. Jeśli ktoś ma porządny i ma fajny związek to jest duża szansa, że zadaje się z ludźmi porządnymi którzy mają fajne związki. Znowu gdy ktoś wypadł z związku albo jest na rynku i doświadcza #tinder #badoo w pełnej okazałości #!$%@? to widzi całkiem inny świat, świat szmat bo nie oszukujmy się bardzo dużo kobiet tam to zwykłe szmaty.

Problem jest taki, że sposób poznawania się ludzi zmienia. Najlepszą metodą jest poznawanie przez kręgi społeczne, wręcz trochę parowanie w ramach społeczności jak to jest u 'hispanic' w USA o czym gadał first z incelmatics. Niestety ten model odchodzi do lamusa na rzecz poznawania się nawet nie przez tindera a przez instagrama. To powoduje, że wygląd staje się rzeczywiście kluczowy.

A dlaczego te światy pozornie się nie przenikają? Ponieważ feminizm koroduje związki, cyfroza koroduje związki stąd liczba rozwodów bo nic nie funkcjonuje w całkowitej próżni a natura facetów jak i kobiet jest 'wolnozmienna'.

#przemyslenia #zwiazki
  • 19
  • Odpowiedz
@x134xvb Dużo świetnych dziewczyn w ogóle nie idzie na studia, a już na pewno nie dzienne, takie spokojne wieśniaczki jak wyjeżdżają do dużego miasta gdzie nikt ich nie zna dopiero wychodzi diabeł i stają się rozpustne z wybujałym ego
  • Odpowiedz
@x134xvb: Zdecydowanie coś w tym jest, swoją byłą poznałem w trakcie matur, związek stabilny, bez inb i bez pojawiających się w tle rikardo i mokebe ( ͡° ͜ʖ ͡°). Do tego dziewczyna nie znosiła social media - atencjonowała się jak miała lat 16, a potem jak sama mówiła "wyrosła z tego" i razem kręciliśmy bekę z dup, które wstawiały codziennie swoje zdjęcia w lustrze. No materiał
  • Odpowiedz
No ale zmęczyłem się tą relacją, po 4 latach się z nią rozstałem - jak zderzyłem się z rynkiem matrymonialnym to na początku było fajnie (haha r00chańsko z 18-latkami i alternatywkami), ale szybko zobaczyłem jaka to patologia i jaki błąd popełniłem (°° . Nie warto było.


@hell_awaits: No czyli zachowałeś się jak typowa polka trochę, bez obrazy, ale dokładnie to
  • Odpowiedz
No czyli zachowałeś się jak typowa polka trochę, bez obrazy, ale dokładnie to robią laski teraz a później żal co się #!$%@?ło.


@x134xvb: Ja się w pełni zgadzam, sam pisałem kiedyś na tagach, że jestem jak p0lka, zamiast normalnej dziewczyny to muszę mieć borderkę, alternatywkę i "emocje" ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
@hell_awaits miałem podobnie tylko w moim przypadku nie mogłem już znieść niektórych zachowań mojej ex i się rozstałem.
Pierwsze tygodnie czy miesiące na #tinder były super, a później uświadomiłem sobie, że moje życie jest puste. Stałem się #p0lka, która potrzebuje cały czas walidacji swojej atrakcyjności. Czy te wszystkie łóżkowe doświadczenia jakoś mnie wzbogaciły? Nie.
Fajnie o tym opowiedział Peterson w jednym ze swoich wykładów: jeśli uprawiasz
  • Odpowiedz
Ale zaczyna mnie #!$%@?ć moderacja na tym portalu. Kolejny raz kasują mojego posta bo jakiś dzban zaraportował bo poczuł się obrażony xD Co kogoś zabolało że jest warszawską szmatą ? :D
  • Odpowiedz
@x134xvb: za moich studenckich czasów juz byly portale randkowe ale nie bylo takiego #!$%@? jakie jest dzisiaj
Dzis tinder zamiast ułatwić parowanie sie to je utrudnia
Normiki i incele płacą hajs by poznać pannę, a Chady je ruchają
( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Zobacz sobie ile jest teraz rozwodow wśród 30, 40, 50 Latków - czyli ludzi sprzed epoki Instagrama z Facebooka, cyfrozy. Ludzie którzy korzystali z GG, naszej klasy czy fotki. To były inne czasy, słabo je pamiętam bo jesten młodszy, ale na pewno #!$%@? wtedy nie było.


@Arkos12: O tym pisałem w ostatnim akapicie. Generalnie wszyscy jesteśmy nijako produktem swojego otoczenia, są ludzie niezłomni niczym skała ale to garstka, i jeśli otaczasz się w toksycznym społeczeństwie to nasiąkasz #!$%@? bardziej czy mniej. Stąd te rozwody i tak dalej. Feminizm mocno demoralizuje kobiety. Oczywiście część rozwodów to poniekąd wina facetów ponieważ całkowicie się zaniedbali myśląc, że nie muszą się już starać.

Te 'quality girl,', które się zajebiście prowadziły od 20 do 30, mają normalnego męża który #!$%@? na dom, rodzinę, dzieci - mimo wszystko im #!$%@?. Ich też dopadła cyfroza tylko że później.

Nie wszystkie, ale masz rację czasami
  • Odpowiedz
@hell_awaits:

Miałem podobną historię,tylko że poznałem swoją byłą na początku studiów.Pozniej z nich zrezygnowałem, wyjechałem zagranicę i się posypało.Ruchanska później bylo znikome, bo zagranicą nie było trochę na to czasu i okoliczności nie zawsze sprzyjały.Z perspektywy czasu żałuję że to się tak potoczyło,no ale cóż... życie( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz