Aktywne Wpisy
pogop +80
Jakie można podjąć działania, by uratować niszczejący zabytek wpisany do rejestru? Chodzi o budynek w Pile, który powstał w 1923. Chodzą słuchy, że budynek miał być zburzony, a w jego miejscu miał powstać hotel. Gdy konserwator zabytków odmówił, to niedługo potem budynek zaczął się palić... Sprawców nawet zatrzymano, ale od lat niszczeje bez żadnego zabezpieczenia. Jest co prawda tablica o rozpoczętym remoncie, ale nic tam się nie dzieje. Bardzo mi szkoda, bo
wfyokyga +57
W Superlidze za to będą grane do znudzenia "wielkie hity" z najbogatszymi klubami w roli głównej. W Premier League nie będzie też już corocznych emocji związanych z walką o 4 miejsce. Parafrazując słynny cytat Puchacza, taki Arsenal może teraz przyjechać do Leicester i "dostać w trąbę", ale to klub z Londynu będzie grał w prestiżowych rozgrywkach, nie mówiąc już o tym że w tym sezonie West Ham ma spore szanse na zakwalifikowanie się do LM.
Poza tym według mnie w dzisiejszej piłce jest wystarczająco emocji, zarówno w ligach jak i w LM i myślę, że nie potrzeba tworzyć na siłę żadnej Superligi.
Ale najgorsze jest to, że nawet jeśli Superliga nie powstanie, to i tak futbol nie idzie według mnie w dobrą stronę. Już teraz sporo osób narzeka na to, że gra się zbyt dużo meczów, a UEFA i FIFA robią wszystko, aby tylko rozgrywać ich jak najwięcej - chociażby planowana reforma Ligi Mistrzów (nie wiem czy było to oficjalnie ogłoszone?), według której będzie tam więcej drużyn i więcej meczów, Liga Narodów, więcej drużyn na Euro, Mistrzostwa Świata 2026, na których ma być 48 drużyn zamiast 32 jak dotychczas, plus pomysły w stylu Mistrzostwa Świata 2022 grane w listopadzie i grudniu...
Takie moje przemyślenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#superliga #ligamistrzow #pilkanozna #mecz #premierleague
- W którym? Pierwszym, piątym czy ósmym?
Emocje w piłce były, kiedy nie było takiej potwornej dysproporcji pomiędzy siłą i finansami kilku(nastu) topowych klubów, grupą średniaków, a szarą masą reszty. Teraz to jest kiszenie się w ciasnym słoiku.
@mackbig: Z tego co kojarzę, to właśnie narzekają, że jest tego zwyczajnie za dużo, ale nie wiem, nie interesuje mnie NBA. Teraz wpisałem w google i masa artykułów na ten temat wyskoczyła.
To jest w ogóle jakieś absurdalne założenie, że mecze większych drużyn są ciekawsze. Wystarczy popatrzeć na ten sezon Premier League, w którym kilka potencjalnych hitów zakończyło się wynikiem 0:0, podczas gdy Aston Villa rozniosła Liverpool, a Arsenal odrobił trzy gole w meczu z West Hamem. O to właśnie chodzi, że nigdy nie wiesz, czy dany mecz będzie ciekawy, czy
Najlepsze europejskie kluby koszykarskie są w o tyle luksusowej sytuacji, że w najgorszej sytuacji mają dwa spotkania w tygodniu (jak w piłce nożnej) + do tego mają przerwy na grę w reprezentacji.
A teraz wstawmy sytuację z NBA, gdzie taki Real musiałby grać dwa spotkania dzień po dniu np.
Liczba meczow powinna byc mniejsza a LM bardziej elitarna, zmniejszona.
I przede wszystkim w otwartej TV. Przeniesienie LM do platnych TV zabilo zainterespowanie. Krotkoterminowo przynioslo dodatkowe dochody, dlugoterminowo ubija baze kibicow.
Przecież w tej superlidze będą 2 nudne grupy typu : United, Chelsea, Tottenham, Inter, Milan, Real plus 4 drużyny z kwalifikacji typu :Porto, Celtic, Spartak, Galatasaray. I męczą się w tym składzie cały rok grając pełną ligę mecz i rewanż o pietruszkę, bo top 3 jest znane z góry, a spadków nie ma. Kto to będzie oglądał?
( ͡° ʖ̯ ͡°)