Wpis z mikrobloga

Kiedyś usłyszałem, ze jak nie masz czasu na rozgrzewkę i rozciąganie po to nie masz czasu na trening. Wziąłem sobie to do serca. Rozgrzewka 5 min. Rozruszać stawy, wbić wyższe tętno. I pierwszy kilometr w 9 min. Po bieganiu mam rutynę 5 min. A jak mam wenę to w dzień nie biegowy pół godzinki z taka fajna ładna Panią na YouTube „MadFit”