Aktywne Wpisy
drogadonikad +19
Mefedronka +62
Budyń z marchewką
Składniki na oko :)))
- dwie marchewki (jedna potężna, druga mniejsza)
- malutka pietrunia
- dwie szklanki mleka i pół szklanki mleka na potem
- dwie łyżki mąki ziemniaczanej
1. Sobie pokroisz wszystko ładnie w kostkę i wrzucisz do mleka. Ja nie mam garnka, więc gotuję na patelni.
2. Gotujesz tak te warzywa w mleku, do miękkości, co jakiś czas zaglądasz, bo nie masz co robić.
3. Potem sobie
Składniki na oko :)))
- dwie marchewki (jedna potężna, druga mniejsza)
- malutka pietrunia
- dwie szklanki mleka i pół szklanki mleka na potem
- dwie łyżki mąki ziemniaczanej
1. Sobie pokroisz wszystko ładnie w kostkę i wrzucisz do mleka. Ja nie mam garnka, więc gotuję na patelni.
2. Gotujesz tak te warzywa w mleku, do miękkości, co jakiś czas zaglądasz, bo nie masz co robić.
3. Potem sobie
Przez większość swojego życia nie miałem nigdy dziewczyny ani nawet żadnej randki.
Blisko do 0 par na portalach rankdkowych i żadnych randek przez lata - zacząłem szukać porad w internecie i powoli je wprowadzać do swojego życia - siłownia, stylista, wychodzenie ze strefy komfortu poprzez rozmowy z ludźmi przy każdej okazji, poprawa zdjęć na portale randkowe
I co? Gówno.
Nie wiele to pomogło, nadal znikome zainteresowanie od płci przeciwnej, w internecie moje zdjęcia nadal nie były wystarczająco atrakcyjne (przez lata eksperymentów zauważyłem że nie ma prawie żadnego znaczenia), a moje próby w realu nie były lepsze - co przy 160cm wzrostu nie jest zaskakujące.
O co więc chodzi?
Przeprowadziłem się do południowo wschodniej Azji, na tinderze możecie zobaczyć jaki był skutek na zdjęciu - bez zmiany profilu.
Dziewczyny często same pierwsze pisały, a jeżeli nie to wystarczyło napisać 'hey' żeby dostać odpowiedź.
Byłem nagle uważany za atrakcyjnego. Same spotkania szły zazwyczaj dobrze, nie musiałem się zbytnio starać żeby doszło seksu, nie musiałem się inaczej zachowywać, nie musiałem stać się bardziej pewny siebie. Jedyne co się zmieniło to jak był postrzegany mój wygląd.
Po pewnym czasie wróciłem do Europy. Według redlillowcow albo normikow nie powinienem mieć teraz problemów ze znalezieniem dziewczyny - w końcu zyskałem pewność siebie, doświadczenie z dziewczynami, nauczyłem się flirtować i jak się zachowywać w towarzystwie, dodatkowo na wyjeździe zarobiłem spora sumę pieniędzy.
Prawda jest taka że nic się nie zmieniło i raczej mam szanse bliskie 0 na znalezienie kogokolwiek, tak samo jak przed wyjazdem.
Moje doświadczenie zmusiło mnie do uwierzenia w blackpill i moja rada do każdego kto ma problemy ze znalezieniem dziewczyny jest taka żeby najpierw jedyna co robić to skupić się na tym żeby lepiej wyglądać.
Oczywiście wszystko opisałem w skrócie i może trochę chaotycznie ale jak będzie zainteresowanie to będę robił więcej wpisów i odpowiadał na pytania
#tinder #przegryw #blackpill
mogłeś chociaż krótszego tego baita wymyślić
@Nowylogin1234 wybierz jedno ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@x134xvb:
tak ale widza na instagramach europejskich chadow i to do takich ich ciągnie a nie do manletow z cofnięta szczeka i zakolami, w Azji co najwyżej normik 5-6/10, który w polsce sobie znajdzie najwyżej jedna partnerkę do
Może, ale podejdźmy do tego praktycznie. Albo siedzisz tutaj i generalnie skazujesz się na jakieś low tier polki po karuzeli albo która cię nie szanuje albo jedziesz do azji i masz azjatki 6-7/10 młodziutkie które nie są aż tak sfeminizowane. Wiadomo, tam trzeba uważać żeby nie zostać oszukanym, naciągniętym i tak dalej, ale i tak
@x134xvb:
azjatki 6-7/10 maja pod dostatkiem atrakcyjnych mężczyzn z całego świata, myślisz ze chady nie podróżują ?
Wielu inceli teraz będzie #!$%@?ć do azji. Na kanałach yt na których siedzę mówią o tym, że zbierają się w grupy i wyjeżdżają. Ja zobaczę może się wkręcę w te community bo część jest słowianami i pojedziemy razem, ale pewnie pojadę sam. Zobaczę też grupy fb, może jakiś polak
@x134xvb:
no jesli w polsce miales jakokolwiek atencje od lasek to
Tak szczerze, co mamy do stracenia? Ostatnio dużo o tym myślałem. Serio. Nasze życie to gówno a nie życie a robienie fikołków by mieć jakąś atencję i wplątywanie się w psychodramy polek to nie życie to piekło. Z drugiej strony płacz na wykopie to tylko powolna agonia.
A