Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@przejscianiema: szansa że kiedyś spotkasz wilka i to agresywnego jest bliska zeru. Na to że spotkasz niedźwiedzia w tak bliskiej odległości, żebyś nie mógł uciec rowerem nieznacznie większa. Jak idę na piesze wędrówki to zabieram gaz i nóż, który w razie naprawdę bardzo bliskiego spotkania pewnie i tak zwiększa tylko komfort psychiczny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
szansa że kiedyś spotkasz wilka i to agresywnego jest bliska zeru.


@niemily: zdaję sobie z tego sprawę, mimo to jednak jakaś szansa jest i tak jak piszesz, chodzi też o komfort psychiczny ;) póki co na takie większe wyprawy kosa leci do kieszeni plus zawsze mam i tak gaz na psy i ewentualnych zdziczałych tubylców ( ͡° ͜ʖ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@przejscianiema: podobno dobrym sposobem żeby uniknąć konfrontacji, jest przyczepienie do siebie/roweru jakiś hałasujących przedmiotów. Ludzie którzy chodzą pieszo po górach często przyczepiają sobie do plecaka jakis metalowy kubek i do niego np. łyżkę na karabinku właśnie w tym celu.
Wilki i niedźwiedzie raczej unikają kontaktu z człowiekiem, a usłyszenie takich nienaturalnych w ich środowisku dźwięków jest sygnałem żeby się nie zbliżać.
Macie jakieś sposoby na "konfrontację" z dziką zwierzyną?


@przejscianiema: Na pytanie: "co trzeba robić w przypadku spotkania z niedźwiedziem" jest jedna dobra odpowiedź.


A poważnie to w zdecydowanej większości przypadków niedźwiedź, wilk i jakiekolwiek inne zwierzę po prostu się oddali. A jeśli nie będziesz penetrował jakichś strasznych ostępów i po prostu nie zaskoczysz miśka, to szanse na takie spotkanie są małe. Przypadki ataku na ludzi to główne jacyś grzybiarze, poszukiwacze poroża,