Miałem kiedyś paraliż senny, w którym tradycyjnie nie mogłem się poruszać, a jedynie płytko i intensywnie oddychać. Przede mną drzwi do pokoju. Drzwi otwierają się. Nagle widzę dziwne dłonie. Wchodzi jakiś upiór jak człowiek pająk (jak z horrorów o egzorcyzmach) po ścianie i widzi, że się na nią patrzę, więc się chowa za drzwi. Patrzę się obok, a ona znów wchodzi.. Patrzę się na nią i chowa się i tak kilka razy. W końcu wbija do pokoju chodząc po ścianie, patrzę się na nią i zatrzymuje się. Zmieniam wzrok, zaczyna podchodzić. Patrzę, stoi, patrzę obok, podchodzi. I tak, ostatecznie pojawia się 1 cm tuż przed moją twarzą i patrzy się na mnie.
@tylko_dresowy_styl_: Najczęściej łapie mnie to dziadostwo jak śpię na plecach smacznie, chce się obudzić i wiem, ze to nieprawdziwe ale za nic nie mogę bo już jestem tak jakby obudzona ale we śnie ¯_(ツ)_/¯
@tylko_dresowy_styl_: Na szczęście żadnej zmory nie widziałem ale za to pojawił się dziwny zegar na ścianie z skręcająca się w środku spiralą Halucynacje mogą przybierac poeabane formy xD
@R_P_R: dokładnie xD ja jak wiem że coś mi się śni to potrafię się obudzić. Zamykam oczy i mocno trzymam, otwieram i rzucam się jakby do przodu i się budzę xD ale z paraliżem miałem tak że przychodziła do mnie "żona" ja się wyrywałem do przodu żeby się obudzić a ona stała i się cieszyła że to nie sen i nie wyszło xD ale mówię kilka takich akcji i miałem
Co za cholerstwo. xD
Ekhm....
Na szczęście żadnej zmory nie widziałem ale za to pojawił się dziwny zegar na ścianie z skręcająca się w środku spiralą
Halucynacje mogą przybierac poeabane formy xD